Im bujniejsza trawa, tym więcej gatunków roślin i zwierząt. Dzikie łąki coraz bardziej popularne w mieście

łąka

Kosić, czy nie kosić? Oto jest pytanie. W tym sezonie wyjątkowo mocno rozgorzały dyskusje na temat tak zwanych miejskich łąk – są coraz bardziej popularne. Do inicjatywy zamienienia trawników w nieco bardziej dzikie zieleńce przyłączają się kolejne miasta. Warto, czy nie?

ROŚLINY, ZWIERZĘTA I OWADY
– Równo ostrzyżony trawnik wprawdzie dobrze wygląda, ale koszty jego utrzymania są wysokie. Argumentem za niekoszeniem są kwestie przyrodnicze i dbałość o różnorodność biologiczną. Niekoszone trawniki to nie tylko mnogość gatunków roślin, ale i zwierząt – w tym owadów zapylaczy – podkreśla dr Joanna Bloch-Orłowska z Nadleśnictwa Gdańsk. Nie bez znaczenia są także kwestie zatrzymywania wilgoci i retencji wody.
 
Argumentem za niekoszeniem są kwestie przyrodnicze i dbałość o różnorodność biologiczną (Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

TRAWY PRZY DROGACH

Co ważne, trawy powinno się ciąć tam, gdzie mogłyby ograniczać widoczność przy drogach.

 

Sebastian Kwiatkowski/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj