3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca BMW zatrzymany we wtorek rano do prewencyjnej kontroli na ulicy Kartuskiej w Gdańsku. Jak powiedziała Radiu Gdańsk nadkomisarz Magdalena Ciska z gdańskiej policji, mężczyzna nie próbował uciekać przed policją.
Kierowca przyznał natomiast, że w ciągu doby wypił 15 piw. Po kontroli okazało się, że miał obowiązujący do września 2021 roku 12-letni zakaz prowadzenia. Za jego złamanie grozi mu do 5 lat więzienia.
PROWADZIŁ AUTO NA MINUTY
To jednak nie był jedyny poranny alkoholowy wybryk kierowcy w Gdańsku. O 4:40 27-letni gdańszczanin kierujący oplem stracił panowanie nad autem, uderzył w betonowy słupek i wpadł do rowu w pobliżu budynku przy Lawendowym Wzgórzu. Mężczyzna prowadził auto na minuty. Miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Sebastian Kwiatkowski/pOr