W pierwszym półroczu gdański Naftoport przyjął 30 proc. ropy więcej niż w tym samym okresie 2018 roku, w sumie 8,3 mln ton – podała Grupa PERN. Oceniono, iż Naftoport potwierdził swe strategiczne znaczenie, zwłaszcza w czasie problemów ze skażoną ropą w rurociągu „Przyjaźń”.
PERN przypomniał, że „w drugiej połowie kwietnia do polskiego systemu przesyłowego trafiła skażona chlorkami organicznymi ropa, która jest bardzo niebezpieczna dla wrażliwych systemów rafineryjnych”. Wspomniał zarazem, że 24 kwietnia na wniosek klientów zatrzymał tłoczenie rurociągiem „Przyjaźń”, a jego wznowienie „w niepełnym wymiarze” nastąpiło po 46 dniach.
– W tym czasie PERN na bieżąco obsługiwał rafinerie, przekazując surowiec z zapasów oraz dostarczany drogą morską poprzez Naftoport. Klienci na stacjach paliw nie odczuli tej sytuacji – podkreśliła spółka.
„TEST WYPADŁ POMYŚLNIE”
Igor Wasilewski, prezes spółki PERN, do której należy gdańska firma, podkreślił, że w trakcie wstrzymania dostaw rurociągiem „Przyjaźń”, Naftoport potwierdził swoje strategiczne znaczenie. Wasilewski zwrócił uwagę, że polskie rafinerie „od kilku lat coraz bardziej dywersyfikują swój portfel, jeśli chodzi o źródła dostaw ropy naftowej”.
– Jak bardzo jest to potrzebne, przekonaliśmy się w ostatnich miesiącach, kiedy trzeba było w trybie nagłym sprawdzić możliwości polskiego systemu przesyłowego oraz potencjał Naftoportu. Test wypadł pomyślnie, bo klienci na stacjach nie odczuli kłopotów z dostawami surowca do kraju – zaznaczył Wasilewski. – Jesteśmy na dobrej drodze, jeśli chodzi o budowanie niezależności energetycznej w obszarze ropy i paliw – dodał.
13 ZBIORNIKOWCÓW WIĘCEJ
Jak podał PERN, w maju tego roku Naftoport przeładował 2,2 mln ton ropy naftowej, podczas gdy w poprzedzającym okresie średnio w miesiącu rozładowywane było ok. 1 mln ton tego surowca. Spółka wyliczyła, że przez 46 dni unieruchomienia rurociągu „Przyjaźń” Naftoport przyjął o 13 zbiornikowców więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. W sumie było ich 51.
PERN podkreślił jednocześnie, iż w 2018 r. Naftoport przeładował prawie 15 mln ton dostarczonej ropy i paliw, obsługując w tym czasie 314 tankowców, z czego jedną trzecią stanowiły zbiornikowce, przekraczające 80 tys. ton ładowności.
– Biorąc pod uwagę trendy rynkowe i wyzwania stojące przed sektorem energetycznym, a także rządową politykę dla sektora naftowego, PERN rozpoczął realizację szeregu projektów inwestycyjnych – oświadczyła spółka.
STRATEGICZNE INWESTYCJE
Wśród swych strategicznych inwestycji wymieniła m.in. wybudowanie „drugiego rurociągu surowcowego od portu Morza Bałtyckiego do centrum Polski”.
– Pozwoli on na pogłębienie dywersyfikacji oraz pełną separację jakościową nowych gatunków ropy dla klientów PERN – wyjaśniła spółka.
PERN poinformował, iż „jest w trakcie rozbudowy zbiorników magazynowych na ropę” – chodzi o 7 nowych zbiorników w swych obiektach, Terminalu Naftowym w Gdańsku (TNG) oraz w gdańskiej bazie magazynowej.
– W sumie pojemność magazynowa na ropę naftową powiększy się o prawie 600 tys. metrów sześc., do poziomu 4,1 mln metrów sześc. Zarówno budowa nowych zbiorników na ropę naftową w bazie Gdańsk, jak i w TNG już się rozpoczęła – zaznaczyła spółka.
Przez 46 dni unieruchomienia rurociągu „Przyjaźń” Naftoport przyjął o 13 zbiornikowców więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej – w sumie 51. W całym 2018 roku Naftoport przeładował 15 milionów ropy i paliw.
PAP/mk/mrud