„To czas dla Pana Boga i drugiego człowieka”. 28. pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła ze Starogardu Gdańskiego

Kociewiacy wyruszyli na Jasną Górę. Ze Starogardu Gdańskiego wyszła 28. Pielgrzymka Diecezji Pelplińskiej do Częstochowy. Przez najbliższe 14 dni prawie 120 pątników pokona 430 km.

– O pielgrzymce trudno mówić. Trzeba w niej uczestniczyć. Jest to swoisty obraz Kościoła. Są osoby, które niosą flagi, taszczą na plecach tuby, leczą nogi. A także tacy, którzy nic nie niosą. Wszyscy są potrzebni i ważni – mówi ks. Arkadiusz Okrój, biskup Pelpliński. – Pokonując 430 kilometrów, w nas samych dokonuje się pewna przemiana. Stajemy się lepsi – przekonuje sufragan.

„UCZMY SIĘ OD NAJWIĘKSZEGO TRENERA”

Tegoroczna pielgrzymka przebiega pod hasłem „W mocy Bożego Ducha”. Jego sens tłumaczy ks. Wiesław Dylewski ze Skarszew. – Własną siłą możemy być silni tylko na siłowni. Jeśli chodzi głębsze rzeczy, to powinniśmy uczyć się od największego trenera. A tym trenerem, który uzdalnia nas do kochania Boga, jest Duch święty. Dlatego idziemy go poznać, co nie jest łatwym zadaniem – dodaje ksiądz.

CZAS DLA BOGA I DRUGIEGO CZŁOWIEKA

Każdego roku w pielgrzymce kociewskiej bierze udział około 120 osób. Katolicy wędrują do Częstochowy, aby dziękować za otrzymane łaski i prosić o kolejne.

– Dzisiaj jestem tzw. krzyżowym. Idę na czele pielgrzymki z krzyżem, nadaję tempo i rytm marszowi. Chcę pokazać, że katolicy nadal żyją i mają się dobrze – mówi Piotr Sergieli, pielgrzymujący od 8 lat. – Pielgrzymka to czas dla Pana Boga, ale też dla drugiego człowieka. 14 dni daje dużo siły i motywacji. Jeśli raz tego spróbujesz, za rok też będziesz chciał iść – dodaje Dariusz Górka.

NIE BRAKUJE KONTUZJI

Pielgrzymi są podzieleni na różne grupy funkcyjne. Są osoby odpowiedzialne za kierowanie ruchem, zespół animacji muzycznej czy zespół opieki medycznej.

– Do najczęstszych kontuzji zalicza się naciągnięcie więzadeł i ścięgien, a także bóle mięśniowe. Nie ma jednak rzeczy, której nie udałoby się wyleczyć gencjaną i spirytusem – śmieje się Marta Plombon, na co dzień fizjoterapeutka.

Kociewiacy we własnej pielgrzymce wyruszają ze Starogardu do Częstochowy od 28 lat. Przed zmianą granic diecezji pielgrzymi wyruszali z Torunia. Pierwsza w kraju pielgrzymka na Jasną Górę odbyła się w latach 20. XVII wieku. Tak mieszkańcy Gliwic chcieli podziękować za uratowanie miasta przed wojskami duńskimi podczas wojny trzydziestoletniej.

Tomasz Gdaniec/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj