Sala konferencyjna w siedzibie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” przy Wałach Piastowskich na tydzień zamieniła się w malarskie atelier. Powstają tutaj obrazy związane z najnowszą historią miasta. Artyści-malarze z Grodzieńszczyzny przenoszą na płótna gdańskie retrospekcje, czyli Westerplatte, obronę Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, strajk z 1980 roku i powstanie „Solidarności” oraz tematy z historii II RP, związane z wojną obronną 1939 roku, jak obrona Grodna.
Ósemka artystów z Grodna, wśród nich członkowie Związku Artystów Plastyków przy Związku Polaków na Białorusi, odwiedza Gdańsk w ramach wydarzenia „Gdańsk – Grodno. Wspólna historia, wspólne losy”, by uczestniczyć w plenerze miejskim w przededniu 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w Gdańsku widzianym też jako miasto, w którym narodziła się „Solidarność”. A wszystko to z perspektywy Polaków, artystów pochodzących z Grodna i współczesnej Republiki Białorusi.
WYSTAWA OD NIEDZIELI
W niedzielę, 26 sierpnia, w Sali BHP otwarta zostanie wystawa ich prac. Organizatorem jest Pomorska Fundacja Edukacji i Pracy.
Przed rokiem artyści z Grodzieńszczyzny również gościli w Gdańsku. Wówczas w Sali BHP miała miejsce wystawa malarstwa patriotycznego „Bóg, Honor, Ojczyzna” z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wystawę obejrzało kilka tysięcy osób, zaś w lekcjach historii, przygotowanych na jej podstawie, wzięło udział pół tysiąca uczniów pomorskich szkół.
ZNANI ARTYŚCI
Autorami obrazów są malarze o uznanej pozycji artystycznej, mający za sobą liczne wystawy. Urodzili się w Grodnie lub w jego okolicach. W tematyce ich prac przewija się polska historia, wszak niegdyś ich ziemia rodzinna była w centrum Rzeczpospolitej. Stąd i wątki z powstania styczniowego, z poezji Adama Mickiewicza i z prozy Elizy Orzeszkowej, inspiracje czerpane z muzyki Czesława Niemena. Wśród nich są m.in. Wacław Romaszko, Andrzej Filipowicz, Mikołaj Kriukow.
Chyba najbardziej znanym w Polsce artystą jest były prezes Związku Artystów Plastyków przy Związku Polaków na Białorusi, Giennadij Picko, który ma za sobą serię indywidualnych wystaw m.in. w Lublinie, Warszawie, Kutnie, Krakowie, Łodzi, Białymstoku, Toruniu, Gdańsku i w Sopocie. Jego twórczość jest pod wpływem impresjonistów, jak Degas, Monet i Modigliani. Stąd sięganie po tematykę martwej natury, pejzaż, postaci w ruchu, piękno kobiet. Historia jest też dla niego ważna.
– Dziad walczył za Polskę. I krewni walczyli, oddawali krew i życie dla Polski. Dziadek Izydor Wydra w 1926 roku był w szkole podoficerskiej w Suwałkach. Żył za czasów dwóch okupacji nad Kanałem Augustowskim. W 1944 roku gdy nadeszła armia Berlinga, dziadek do niej wstąpił. Doszedł, jako artylerzysta, szlakiem bojowym do Berlina. Trzech braci mojej babci też walczyło i oddało swoje zdrowie za Polskę – wspomina malarz.
W twórczości grodzieńskich artystów jest też istotnym wątkiem los Żołnierzy Wyklętych. Przecież niektórzy z nich jeszcze u nas żyją. Jak chociażby ppłk Weronika Sebastianowicz, „Różyczka”, żołnierza Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, więźniarka GUŁ-agu, przewodniczącą Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi.