Katarzyna Lejk, studentka architektury z Gdańska, zbuntowała się przeciwko deweloperom i projektantom, którzy w swoich pracach nie uwzględniają środowiska i zmian klimatycznych. Wzięła udział w międzynarodowym konkursie architektonicznym Skyhive 2019 i zaprojektowała budynek, który… pływa. Na przestrzeń swojego projektu wybrała tereny postoczniowe. Cały koncept opiera się na wykorzystaniu uprzednio już wyprodukowanych kontenerów.
Działanie Katarzyny Lejk ma na celu bunt przeciwko agresywnych zachowaniom deweloperów na działkach sąsiednich. To odpowiedź na przyszłą możliwość zalania niektórych terenów Gdańska. „Dokujący Wieżowiec” uwzględnia możliwość powodzi, zapewniając bezpieczeństwo swoim mieszkańcom. Jednocześnie, opiera się na poszanowaniu terenów postoczniowych. W swoim koncepcie Katarzyna Lejk wykorzystała uprzednio już wyprodukowane kontenery.
– Projekt zakłada utworzenie dużego zielonego przedpola, które wpłynęłoby na wykreowanie unikalnej tkanki miejskiej. Dzięki śmiałym projektom jesteśmy w stanie zachować odpowiedni kontekst miejsca wraz z tworzeniem zupełnie nowej struktury. Budynek na wodzie koresponduje z przeszłością, ale wyznacza nowe trendy na przyszłość – mówi autorka.
W TROSCE O LUDZI I ŚRODOWISKO
“Dokujący Wieżowiec” skupia się na trzech głównych celach: mobilności, zrównoważonym rozwoju oraz społeczeństwie. Daje mieszkańcom możliwość adaptowania i przekształcania przestrzeni zgodnie z ich potrzebami, mając na uwadze troskę o środowisko. Młoda architekt wykorzystała kontenery jako sposób na unikanie produkcji dwutlenku węgla, który pojawia się w tworzeniu materiałów budowlanych. Usytuowanie ich na wybudowanym wcześniej statku pozwala na uzyskanie kombinacji funkcjonalnej i przestrzennej.
– Świadoma architektura potrzebuje rozważenia wielu aspektów. Śmiałe rozwiązania są w stanie zmieniać sposób myślenia, a co za tym idzie sposób, w jaki żyjemy. Rozwijajmy się, ale nie eksploatujmy Ziemi. Koncept miasta dynamicznego, ale przyjaznego dla środowiska jest ideą zupełnie możliwą do zrealizowania poprzez wykorzystanie prostych środków – mówiła Katarzyna Lejk.
MNIEJ, ZNACZY WIĘCEJ
Dzięki tym rozwiązaniom wieżowiec dostosowuje się nie tylko do zmian klimatycznych, jak również do zmian zachodzących w społeczeństwie. Grafika przedstawiająca projekt celowo została bardzo uproszczona. Nie wygląda jak popularne fotorealistyczne wizualizacje, bardziej jak rysunek. Jest zrozumiała zarówno dla dorosłych jak i dzieci, ponieważ projekt Katarzyny Lejk bazuje na prostych, niewyszukanych rozwiązaniach.
– Kiedy myślimy o podejmowaniu działań mających na celu zmianę sposobu życia, powinniśmy zaczynać od rzeczy codziennych, małych, niekoniecznie wyszukanych rozwiązań technologicznych. Zmiana zaczyna się od odpowiedniego nastawienia i świadomości – komentowała architekt.