Dostawca wody w Gdańsku, spółka Saur Neptun Gdańsk, dostał w 1992 r. teren przy ul. Wałowej w użytkowanie wieczyste na 40 lat. Jeśli miasto – w konsekwencji za ubiegłoroczną awarię – rozwiąże umowę na dostawę wody, spółka wciąż będzie miała prawo do terenu, na którym znajduje się jej siedziba. Jest tam między innymi sterownia, która jest ważna dla całego systemu.
Przypomnijmy, że do 2023 r. obowiązuje umowa między miastem Gdańsk a spółką Saur Neptun Gdańsk na dostawy wody i odbiór ścieków. Została ona podpisana 1992 roku. Radni Prawa i Sprawiedliwości liczyli, że po awarii przepompowni na Ołowiance w maju 2018 r. miasto rozwiąże umowę z francuską spółką. A przynajmniej jej nie przedłuży.
Francusko-polska spółka wypracowała zysk na poziomie 13 milionów złotych, z czego dywidenda, przekazana miastu Gdańsk jako akcjonariuszowi spółki, wyniosła w 2018 roku 6,1 milionów złotych. Pozostała kwota trafiła do francuskich akcjonariuszy.
Fakt przekazywania tak dużej kwoty za granicę nie podoba się opozycyjnym radnym. We wtorek przewodniczący radnych Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński próbował ustalić, czy została zawarta jakaś dodatkowa umowa, która dotyczy nieruchomości stanowiącej siedzibę Saur Neptun Gdańsk, uniemożliwiająca zakończenie współpracy z SNG.
PROBLEM PRZY KONTROLI
W tym celu Kacper Płażyński udał się do siedziby Gdańskiej Infrastruktury Wodno-Kanalizacyjnej, która jest właścicielem infrastruktury w mieście, by na mocy ustawy o samorządzie gminnym dokonać kontroli. Władze GIWK odmówiły wejścia i zaleciły złożyć wniosek. Na jego odpowiedź GIWK miałaby 14 dni.
– Kontrolowałem już Gdańskie Nieruchomości i Gdański Ośrodek Sportu. Dotąd nie miałem takich problemów z uzyskaniem na miejscu informacji. To jest złamanie procedur – mówi Płażyński. – W kuluarowych rozmowach od niedawna głośno jest, jakoby funkcjonuje umowa, która dotyczy nieruchomości stanowiącej siedzibę Saur Neptun Gdańsk. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że z jej powodów trudno jest rozwiązać umowę ze spółką na dostawy wody i odbiór ścieków. Jeśli to się potwierdzi, to miasto ma kłopot – podkreśla.
GIWK: TEREN ODDANY ZOSTAŁ W UŻYTKOWANIE WIECZYSTE
Poprosiliśmy władze GIWK o komentarz w tej sprawie. Z dziennikarzami porozmawiał Wiesław Bielawski, wiceprezes GIWK i zarazem dawny zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. – Teren przy ul. Wałowej, gdzie jest spółka Saur Neptun Gdańsk, jest w użytkowaniu wieczystym. Nie umiem powiedzieć, na jak długo obowiązuje umowa na użytkowanie wieczyste – mówi Wiesław Bielawski.
Radiu Gdańsk udało się ustalić, o którą umowę chodzi i na jak długo została zawarta. – Saur Neptun Gdańsk jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości zlokalizowanych przy ul. Wałowej. Umowa została zawarta na 40 lat – mówi Magdalena Rusakiewicz, rzecznik prasowy Saur Neptun Gdańsk.
To oznaczać może, że po 2023 r., jeśli miasto rozwiąże umowę z SNG m.in. na dostawy wody, spółka wciąż pozostanie we władaniu infrastruktury przy ul. Wałowej. Stąd też niemal pewne jest, że miasto przedłuży umowę z SNG, a zyski wciąż będą trafiać za granicę.
W 2018 roku rozwiązania umowy z Saur Neptun Gdańsk nie wykluczał Paweł Adamowicz. Były prezydent miasta zapowiadał, że na wiosnę 2019 roku ogłosi swoją decyzję. – Mam to wszystko starannie przemyślane i ułożone w głowie. Mówię o wiośnie, bo pewne rzeczy trzeba jeszcze dopracować. Teraz mówię o tym, by dać sygnał, że – mówiąc kolokwialnie – nie zasypiam gruszek w popiele. Nie mówiłem o tym w czasie kampanii wyborczej, bo – powiedzmy sobie szczerze – takie szczegóły mało kogo obchodzą – tłumaczył w wywiadzie dla portalu Trójmiasto.pl.
Maciej Naskręt