Spór o logo dawnej gazety „Głos Wybrzeża”. „Wykorzystano dorobek dziennikarzy wielu pokoleń”

Wraca „Głos Wybrzeża”, ale nie jako prasa, a ulotka wyborcza – mówi Marek Formela, dawny redaktor naczelny tej gazety. Profesor Joanna Senyszyn, która użyła marki „Głosu Wybrzeża” odpiera zarzuty, podkreśla że logo „Głosu Wybrzeża” opatentowała.

„Głos Wybrzeża” był gazetą – dziennikiem informacyjnym. Ukazywał się on od czerwca 1947 do 2005 roku. Swoim zasięgiem obejmował dwa województwa: gdańskie i elbląskie.

Jak zwrócił uwagę portal wybrzeże24.pl, logo „Głosu Wybrzeża” powróciło, ale nie z nowym wydaniem, a wykorzystano go na ulotce wyborczej profesor Joanny Senyszyn, która kandyduje z list Lewicy.

Jak informuje portal, format graficzny wyborczej edycji tytułu odpowiada wydaniom „Głosu Wybrzeża” sprzed lat. Pod winietą jest co prawda dopisek, że to wydanie wyborcze kandydatki SLD do Sejmu, a tytuł jest „organem prof. Joanny Senyszyn”, lecz – jak podkreśla portal – to raptem zabieg kosmetyczny.

Ulotka (gazetka) wyborcza Joanny Senyszyn (mat. wybrzeże24.pl)

SENYSZYN: NIE MA PROBLEMU

– Wyborcy powinni się zastanowić, czy ktoś, kto nie respektuje elementarnych wymogów prawa prasowego powinien ludzi o poglądach lewicowych reprezentować w Sejmie. Warunki prawne są bardzo precyzyjnie sformułowane. A sięgnięcie po własność intelektualną wielu pokoleń dziennikarzy jest etycznym nadużyciem – komentuje Marek Formela.

Związana od wielu lat z Sojuszem Lewicy Demokratycznej profesor Joanna Senyszyn nie widzi problemu z użyciem tytułu dawnej gazety.

– W Urzędzie Patentowym RP mam zgłoszone prawo do tego tytułu – mówi krótko profesor.

„GŁOS WYBRZEŻA” W REJESTRZE CZASOPISM

Warto tutaj podkreślić, że gdy w kwietniu 2005 roku prezes spółki „Delta Press”, Wojciech Konwicki i redaktor naczelny Zbigniew Żukowski wstrzymali produkcję gazety, wydawało się, że po zmianie właściciela spółki możliwe będzie jej wznowienie.

W rejestrze tytułów gazet i czasopism Sądu Okręgowego w Gdańsku pod data 12 lipca 2006 roku dane wydawcy i redaktora naczelnego są wciąż takie same jak 1 kwietnia 2005, gdy „Głos Wybrzeża” nie trafił już do drukarni. Tego dnia akta rejestracyjne gazety zostały przesłane do wydziału VII Sądu Okręgowego w Warszawie, który w stolicy prowadzi rejestr czasopism.

mn/wybrzeze24.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj