Nie strzelać do dzików w Sopocie? Jest odpowiedź nadleśnictwa na apel prezydenta Sopotu. „Istnieje możliwość rozniesienia choroby”

mapa stref asf 715

– Rozpoczynający się odstrzał dzików jest konieczny. Nie ma możliwości przenoszenia zwierząt w głąb lasu, to z powodu zagrożenia Afrykańskim Pomorem Świń (ASF) – tłumaczą przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk. To odpowiedź na apel prezydenta Sopotu, który chce, by w lasach należących do miasta zaprzestać odstrzału. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski w komunikacie miasta wydanym w ubiegłym tygodniu przypomniał, że Sopot znajduje się w tzw. strefie białej, czyli poza obszarem ochronnym, obszarem objętym ograniczeniami i obszarem zagrożonym. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by wysyłać dziki z terenu gmin do innego miejsca położonego na terenie Polski. Przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk tłumaczą, że prośby prezydenta są niemożliwe do spełnienia, właśnie z uwagi na przepisy.

„MOŻLIWOŚĆ ROZNIESIENIA CHOROBY”

– Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Środowiska oraz wojewody pomorskiego nie ma jakichkolwiek możliwości przesiedlenia dzików na tereny Nadleśnictwa Gdańsk, w głąb lasu, dlatego pozostaje nam tylko odstrzał redukcyjny. Mamy też porozumienie z Miastem Sopot, które jasno mówi, że powinniśmy dokonywać odstrzału redukcyjnego. Sopot zapewnia nam 10 ton kukurydzy rocznie na cele odciągania dzików od miasta oraz dokonywania odstrzału – mówi Łukasz Plonus z Nadleśnictwa Gdańsk.

Sopoccy urzędnicy uważają, że dziki są dokarmiane, ale nie w celu odstrzału, a jedynie po to, by zwierzęta nie wchodziły na tereny zamieszkałe przez ludzi.

Łukasz Polonus przypomina, że Gdańsk znalazł się w tzw. strefie żółtej, obejmującej tereny, na których wprowadzono restrykcje ze względu na zagrożenie ASF. 50 km od Gdańska służby muszą stosować się do restrykcji, zatem, jak mówi, „nie ma mowy o przenoszeniu dzików z Sopotu, bo istnieje możliwość rozniesienia choroby”.

 

TRZY LISTY PREZYDENTA SOPOTU

Listy do Nadleśnictwa Gdańsk, wojewody i marszałka województwa pomorskiego prezydent Jacek Karnowski wystosował w ubiegłym tygodniu. Sprzeciwił się w nich polowaniom na terenach administrowanych przez Sopot.

W liście do wojewody prezydent zaapelował o wyznaczenie miejsca odstawienia dzików po ich odłowieniu. Marszałek otrzymał wniosek o wyłączenie terenów gminy z obwodu łowieckiego nr 69.

– Potwierdzam, że do urzędu marszałkowskiego wpłynął wniosek pana prezydenta Karnowskiego o wyłączenie połaci leśnych w granicach administracyjnych Sopotu z obwodów łowieckich. Będziemy w toku proceduralnym rozpatrywać ten wniosek, zasięgniemy też opinii zespołu opiniodawczo-doradczego powołanego na mocy ustawy Prawo Łowieckie i o wynikach poinformujemy pana prezydenta. (…) Jeżeli uwzględnimy wniosek, wskazane obszary zostaną wyłączone z obszarów łowieckich, czyli zaprzestane zostanie prowadzone na ich terenie gospodarki łowieckiej, a polowań nie prowadzi się poza obwodami łowieckimi. Przypomnę, że gospodarka łowiecka służy m.in. regulacji populacji zwierzyny żyjącej dziko w lasach – mówi Krzysztof Pałkowski, zastępca dyrektora departamentu środowiska i rolnictwa w pomorskim urzędzie marszałkowskim.

„TRAGICZNE WYDARZENIA”

Swój apel prezydent motywuje dbałością o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów korzystających z lasów w celach rekreacji.

– Mając w pamięci tragiczne wydarzenia podczas polowań, m. in. ostatnie z dnia 10.11.2019 r., w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, jestem przeciwny realizowaniu ich na administrowanym przez Gminę Miasta Sopotu terenie – napisał Jacek Karnowski. – W celu redukcji pogłowia dzikiej zwierzyny zalecam  jej odławianie i wywóz z dala od granic administracyjnych Miasta Sopotu.

Więcej o odstrzale dzików w obwodzie łowieckim numer 69 >>> TUTAJ.

OBSZARY OBJĘTE RESTRYKCJAMI

W związku z występowaniem ASF w Polsce na terytorium kraju zostały wyznaczone obszary objęte różnymi restrykcjami:

– obszar zagrożenia (kolor niebieski na mapie),
– obszar objęty ograniczeniami (kolor czerwony na mapie),
– obszar ochronny (kolor żółty na mapie).

Mapa ze strony https://www.wetgiw.gov.pl/nadzor-weterynaryjny/asf-w-polsce

Afrykański pomór świń (ASF) to groźna choroba wirusowa, na którą chorują wyłącznie świnie i dziki. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, stąd choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Występowanie ASF wśród dzików stanowi jednak bardzo poważne zagrożenie dla trzody chlewnej.

W związku z zagrożeniem ASF należy pamiętać, że w lesie:

– nie wolno pozostawiać żadnych odpadków żywnościowych;
– należy powstrzymać się od wywoływania hałasu, który powoduje płoszenie dzików (w tym używania sprzętów lub pojazdów powodujących hałas);
– nie należy spuszczać psów ze smyczy.

Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj