– Zatrudnionych będzie tu 70 pracowników. To są lekarze, pielęgniarki, rehabilitanci, nie mówiąc o sprzątających, psychologach itd. Jest ich tylu, bo to bardzo wymagające oddziały. Sam budynek jest wspaniały, tego nie widać, ale gdyby odsłonić którykolwiek panel, zobaczylibyśmy, że jest tak dużo instalacji, jak w kosmicznym statku. W każdej sali jest panel z próżnią, tlenem, powietrzem, pełna elektronika, dostęp do podłączenia monitora na każdym stanowisku, wszelkie sygnalizacje bezpieczeństwa. To kosztowne, ale też bardzo nowoczesne, co ma wpływ na bezpieczeństwo, a na to stawiałam – mówi Barbara Gierak-Pilarczyk.

W nowej placówce, będącej wysokospecjalistycznym ośrodkiem geriatryczno-rehabilitacyjnym docelowo znajdą się:

– oddział geriatryczny stacjonarny sprawujący całodobową kompleksową opiekę medyczną nad chorymi w podeszłym wieku (42 łóżka szpitalne na dwóch oddziałach, tj. 17 łóżek na oddziale rehabilitacji stacjonarnej oraz 25 na oddziale geriatrycznym)

– dzienny oddział geriatryczny sprawujący opiekę nad chorymi po 60. roku życia, którzy są samodzielni,

– oddział dzienny psychogeriatryczny, którego celem będzie pomoc psychiatryczna i psychologiczna,

– poradnia geriatryczna wykonująca świadczenia medyczne w formie ambulatoryjnej,

– pracownia tomografii komputerowej,

– pracownia rentgenodiagnostyki ogólnej.

PEŁEN ZAKRES BADAŃ I ZABIEGÓW

W dwóch salach gimnastycznych wykonywane są podstawowe zabiegi rehabilitacyjne i ćwiczenia usprawniające, w tym ćwiczenia grupowe, ćwiczenia w kabinie UGUL – czyli ćwiczenia w odciążeniu mięśni i stawów, ćwiczenia nauki chodu i pełen zakres fizykoterapii – poza zabiegami z wodą, które dostępne są w budynkach szpitala reumatologicznego w dolnym Sopocie.

– Z założenia nie jest to szpital, do którego są przyjęcia „na ostro”. Tu będą przyjęcia planowe. Obsługiwać będziemy pacjentów, którzy powinni przejść poszerzoną diagnostykę. Takiemu pacjentowi zaplanujemy przyjęcie. W czasie, kiedy będzie na oddziale, być może uda wykonać się badania, które on wykonywałby miesiącami, bądź w ogóle by ich nie zrobił. Natomiast, jeśli chodzi o odział rehabilitacji, to będą trafiali tam pacjenci pozabiegowi w ciągu 6 miesięcy od zabiegu – mówi geriatra Dagmara Wiewiórkowska-Garczewska.

– Bardzo ważną strukturą jest dzienny odział psychogeriatrii. To jest miejsce dla pacjentów, którzy wymagają aktywizacji, którzy mają już rozpoznaną chorobę otępienną, chorobę Parkinsona, z jakiegoś powodu są niesprawni fizycznie, mentalnie, mają depresję. Mamy możliwość prowadzenia codziennie od poniedziałku do piątku terapii. Jest możliwość konsultacji psychiatrycznej i psychologa. Bardzo często udaje się takich pacjentów uaktywnić. W geriatrii wszystko dąży do aktywizacji. Pacjent zaktywizowany, zmotywowany lepiej funkcjonuje we własnym środowisku.

UTWORZENIE CENTRUM KOSZTOWAŁO 31 MLN ZŁ

Decyzję o realizacji inwestycji podjął Zarząd Województwa Pomorskiego. Koszt utworzenia Centrum Opieki Geriatrycznej w Sopocie wyniósł ponad 31 mln zł. Projekt sfinansowano ze środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020, w ramach mechanizmu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych – 20,1 mln zł oraz ze środków Gminy Miasta Sopotu 10,9 mln zł i Pomorskiego Centrum Reumatologicznego.

Posłuchaj materiału Piotra Puchalskiego: