Część użytkowników roweru Mevo, których wypowiedzenia zostały złożone i przeanalizowane do 22 listopada, dostała już zwrot środków z kont. Pozostali będą musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ od momentu, kiedy spółka NB Tricity ogłosiła upadłość, a wniosek trafił do sądu, zwroty te będą dokonywane w innej procedurze. A to oznacza jedno – czekanie. Cieszyć ze zwrotów mogą się osoby, których wypowiedzenia zostały przeanalizowane i uwzględnione do 22 listopada. Jednak tego samego dnia do sądu został złożony wniosek o ogłoszenie upadłości spółki NB Tricity. Oznacza to, że dalsze zobowiązania tej spółki będą rozpatrywane i regulowane w odpowiedniej procedurze, zgodnie z przepisami prawa upadłościowego. Nie wiadomo więc, kiedy pozostali użytkownicy dostaną zwrot pieniędzy na konta.
ZWROTY W ODPOWIEDNIEJ PROCEDURZE
4 tygodnie temu Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot ogłosił tak zwany dialog techniczny. Zaplanowano konsultacje z wykonawcami zainteresowanymi zarządzaniem i rozwojem systemu. Dialog potrwa jeszcze co najmniej 2 tygodnie. Zebrane dane posłużą do opracowania postępowania, które będzie miało na celu wyłonienie operatora roweru miejskiego.
WYPOWIEDZENIE UMOWY
Decyzja o ogłoszeniu upadłości NB Tricity była konsekwencją braku zgody OMGGS (Okręg Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot red.) na zaproponowane postępowanie restrukturyzacyjne – pomimo zgody pozostałych wierzycieli – oraz ostatecznie odstąpieniem przez OMGGS od umowy dostaw i obsługi projektu Mevo. OMGGS wypowiedział umowę NB Tricity 28 października 2019 roku.
OMGGS jest właścicielem 1224 rowerów, 660 stacji, a także aplikacji, systemu informatycznego i strony internetowej. Po rozwiązaniu umowy ze spółką NB Tricity zarząd OMGGS zapewnił, że robi wszystko, aby mieszkańcy metropolii mogli z floty roweru publicznego.
mc/mar/mmt