Walka z reklamowym miszmaszem w Gdańsku. Urzędnicy mają do dyspozycji pomocne narzędzie, posypały się kary

Gdańskim urzędnikom skończyła się cierpliwość wobec osób łamiących zapisy uchwały krajobrazowej. Za umieszczanie nielegalnych reklam nałożono już kary o łącznej wysokości ponad 120 tys. zł. – Nie chcemy tylko karać, ale też edukować – tłumaczą urzędnicy.

W Gdańsku uchwała krajobrazowa obowiązuje od kwietnia 2018 roku. Powstała po to, żeby uporządkować panujący chaos i pstrokaciznę reklamową w przestrzeni publicznej. Co istotne, wszystkie wielkie billboardy, które powstały po 2 kwietnia 2018 r., czyli po wejściu w życie zapisów uchwały, a nie są zgodne nowymi zasadami – muszą być dostosowane lub usunięte. 

 

„ŚWIAT BYŁBY PIĘKNY, GDYBYŚMY WSZYSCY TRZYMALI SIĘ PRZEPISÓW”

– Naszym celem nie jest nakładanie kar, tylko edukowanie pod kątem estetyki miasta – zapewnia Dariusz Słodkowski, kierownik działu użytkowania przestrzeni publicznej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni. – Większość z ponad pół tysiąca wysłanych wezwań podziałała i część osób poprawiła swoje reklamy. Na chwilę obecną trwa jednak 100 postępowań i zostały nałożone kary na łączną kwotę 120 tys. zł.

Egzekucja nielegalnych reklam rozpoczęła się w lipcu 2018 r. W wyniku tych działań wiele z nich, które na co dzień mijaliśmy szczególnie przy głównych arteriach, zostało usuniętych. Stało się tak z wielkimi banerami na budynku hostelu przy Hucisku, zniknęły też plakaty z muru aresztu przy ul. 3 Maja., ściany szczytowej przy ul. Biskupiej czy kilka nośników na obiektach przy al. Grunwaldzkiej.

– Rozmawiamy obecnie z kolejnymi właścicielami wielkich reklam i liczymy, że te reklamy znikną – podkreśla Dariusz Słodkowski.

SPECJALNE MAPY POMAGAJĄ URZĘDNIKOM

Inspektorzy zajmujący się egzekucją przepisów mają do dyspozycji bardzo pomocne narzędzie – mapy ukośne Gdańska. Mapy, wykonane w pierwszych dniach obowiązywania uchwały na potrzeby Biura Rozwoju Gdańska, zawierają szczegółowe zdjęcia każdej nieruchomości w mieście. Dzięki nim ucinają się tłumaczenia właścicieli nielegalnych nośników, w stylu – „ten baner wisi tu już od lat”.

Przypomnijmy, uchwała krajobrazowa zakazuje sytuowania reklam wielkoformatowych na budynkach. Mniej ma też być reklam w formie stojących bilbordów – będą one też mniejsze i nie mogą być umieszczane w bliskim sąsiedztwie skrzyżowań. W przypadku reklam lokali usługowych niedopuszczalne jest zasłanianie i zaklejanie witryn, ograniczana jest też liczba szyldów.

– Okres dostosowawczy trwa do 2 kwietnia 2020 roku, zapraszamy wszystkich którzy mają wątpliwości czy ich reklamy są zgodne z uchwałą krajobrazową, do kontaktu – podkreśla Słodkowski.

Można to zrobić mailowo przez stronę internetową, przez portal społecznościowy lub wizytę w urzędzie.

 

Katarzyna Moritz/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj