Zarzut uszkodzenia ciała może usłyszeć 23-latek z Tczewa, który oślepił laserem patrol policji. Dwóch funkcjonariuszy ma uszkodzony wzrok. Trafili do szpitala, ale zostali już z niego wypisani.
Do zdarzenia doszło w Nowy Rok przed godz. 20:00 na ulicy Jedności Narodu w Tczewie. – Policjanci patrolujący tę część miasta zostali oślepieni wiązką lasera. Natychmiast w to miejsce skierowano drugi patrol. Funkcjonariusze na klatce schodowej jednego z bloków zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie laser – relacjonuje asp. sztab. Dawid Krajewski z tczewskiej policji.
Policjanci zabezpieczyli urządzenie, a 23-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Jeszcze w czwartek może usłyszeć zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi do 5 lat więzienia. Jeśli prokurator uzna, że doszło do czynnej napaści na funkcjonariuszy, mężczyźnie będzie groziło do 12 lat pozbawienia wolności.
LASER BYŁ W STANIE PRZECINAĆ PAPIER
Oślepieni laserem mundurowi trafili w środę do szpitala specjalistycznego w Gdańsku. Zostali już jednak z niego wypisani. Nieoficjalnie wiadomo, że wiązka lasera była na tyle silna, że przecinała kartkę papieru.
Choć wcześniej nie wpłynęły zgłoszenia w tej sprawie, poszkodowanych przez 23-latka mogło zostać więcej osób. Policja prosi je o kontakt z tczewską komendą.
Wojciech Stobba/pb