W Gdańsku ma powstać Zielony Budżet Obywatelski czy „zielona ściema”? Miasto proponuje, działacz krytykuje

Na pierwszej w tym roku sesji gdańscy radni zdecydują, czy w Gdańsku powstanie Zielony Budżet Obywatelski. Dzięki niemu na miejskich terenach będą mogły powstawać nowe parki kieszonkowe, tereny rekreacyjne czy ogrody deszczowe. Problem w tym, że fundusze z niego będą wydzielone z puli Budżetu Obywatelskiego. – To zielona ściema – krytykuje pomysł jeden z działaczy społecznych Roger Jackowski.


– To pomysł, który pani prezydent miała już wcześniej, żeby te zielone projekty miały możliwość większego wydźwięku niż do tej pory. To wynika także z analiz. Mieszkańcy zmienili swoje zainteresowania. Na początku mieliśmy dużo remontów dróg czy chodników w BO, obecnie skala zainteresowania bardziej się przesunęła się na rekreację i tereny zielone – wyjaśnia Sylwia Betlej z gdańskiego magistratu.

NIKT W POLSCE AŻ TAK GLOBALNIE NIE PODSZEDŁ DO PROJEKTÓW ZIELONYCH

Zgodnie z proponowaną uchwałą na zielone projekty będą wyznaczone kwoty z całkowitej puli Budżetu Obywatelskiego: 20 procent dla każdej dzielnicy i 30 procent w projektach okołomiejskich. Łącznie to może być blisko cztery miliony złotych, przy założeniu że całość BO to będzie kwota 18 mln zł.

– W tej chwili jet to propozycja pilotażowa, nikt w Polsce do tej pory aż tak globalnie do projektów zielonych nie podszedł. Dlatego chcemy zobaczyć jak to się sprawdzi i część kwoty wydzielamy z Budżetu Obywatelskiego, bo to dalej jest Budżet Obywatelski – wyjaśnia Betlej.

„TO KSIĘGOWA SZTUCZKA” I „ZIELONA ŚCIEMA”?

Sceptycznie odniósł się do proponowanego Zielonego Budżetu Obywatelskiego znany gdański działacz społeczny Roger Jackowski. Podkreśla, że w innych miastach wprowadzanie zielonego Budżetu Obywatelskiego wyglądało dokładnie odwrotnie.

– W Lublinie, który jako pierwszy wprowadził Zielony Budżet Obywatelski, od 2016 roku, po prostu dołożono 2 mln zł, we Wrocławiu dołożono 2,5 mln. W Gdańsku zabiera się 150 tys. zł i zabrano mieszkańcom prawo do decydowania w sprawie wydatkowania części środków. Zamiast – decyduje, że 20 proc., ale ze zmniejszonej kwoty, będzie nazywane Zielonym Budżetem Obywatelskim. Myślę że to nie jest zielony budżet, tylko zielona ściema – podkreśla Roger Jackowski.

Ma on też podejrzenia, że cały pomysł jest próbą zmniejszenia środków działowi utrzymania zieleni w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

– Jeżeli się je zmniejsza, to pokryje się je wpływami z Zielonego Budżetu Obywatelskiego. Natomiast projekty ZBO dopuszczone do głosowania będą bardzo starannie filtrowane, i przejdą tylko te, które spodobają się urzędnikom z GZDiZ i tylko na takie mieszkańcy będą mogli głosować – podejrzewa Jackowski.

ILE MIASTO WYDAJE NA UTRZYMANIE ZIELENI?

Poprosiliśmy GZDiZ o informacje, jak kształtuje się budżet na utrzymanie zieleni w Gdańsku. Wynika z nich, że kwota ta sukcesywnie wzrasta.

Suma przeznaczona na zieleń niską i wysoką, także w pasach drogowych (z wyłączeniem cmentarzy, placów zabaw i siłowni) w 2018 roku wyniosła ponad 9 mln, w 2019 roku – blisko 11 mln zł, a tym roku zakłada się wydatki na poziomie ponad 14 mln zł.

ZAŁOŻENIA ZIELONEGO BUDŻETU OBYWATELSKIEGO

Projekty zielone będzie można zgłaszać w pięciu obszarach:

– nasadzenia roślinności na terenach zieleni miejskiej: w parkach, zieleńcach, skwerach, w ramach zieleni przyulicznej, na terenach mieszkaniowych gminnych,
– przestrzenie rekreacyjne kształtowane w zieleni, w których dominującą funkcją będzie rekreacja czynna
– parki kieszonkowe, czyli ogólnodostępne tereny zieleni niewielkich rozmiarów o powierzchni od 300 do 1000 m², miejsce do wypoczynku biernego, wyposażone w elementy małej architektury
– ogrody deszczowe – to obiekty retencyjne zagospodarowujące wody opadowe z pobliskich terenów utwardzonych w zieleni miejskiej lub przydomowej zakładane w gruncie lub w pojemnikach. Ich podstawową funkcją jest infiltracja wody do gruntu
– renowacja istniejących terenów zieleni – działania polegające na poprawie istniejącego stanu parku, zieleńca, skweru czy pasa zieleni przyulicznej.

Głosowanie mieszkańców nad zgłoszonymi projektami nastąpi we wrześniu, a realizacja rozpocznie się w 2021 roku – pod warunkiem, że projekt uchwały dotyczącej nowego Zielonego BO zostanie przegłosowany przez Radę Miasta na sesji 30 stycznia.

 

Katarzyna Moritz
napisz do autorki: k.moritz@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj