Systemy antydronowe, ochrona przed cyberatakami czy zabezpieczenie morskich farm wiatrowych. Dziś w Gdyni odbyło się III Forum Bezpieczeństwa Przemysłu Morskiego. Nad nowoczesnymi formami ochrony debatowało ponad dwustu branżowych specjalistów, przedstawicieli firm ubezpieczeniowych i naukowców.
– Staramy się do kwestii bezpieczeństwa podchodzić kompleksowo. Począwszy od bezpieczeństwa związanego z infrastrukturą krytyczną zlokalizowanego na terenach portów, stoczni, czy innych zakładów współpracujących z szeroko pojętym sektorem morskim, aż po bezpieczeństwo związane z transportem morskim – mówi Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Nie zapominamy jednak o cyberbezpieczeństwie, do którego przykładamy specjalną uwagę od pierwszej edycji forum, a które ze względu na rozwój techniki jest najtrudniejsze do opanowania.
NAJSŁABSZYM OGNIWEM JEST CZŁOWIEK
Według szacunków, w 2018 roku ok. 80 procent polskich przedsiębiorstw doświadczyło przynajmniej jednej próby cyberataku.
Jak natomiast podkreślił Jerzy Czuczman, prezes Polskiego Forum Technologii Morskich, z zasady najsłabszym ogniwem wszystkich systemów bezpieczeństwa jest człowiek.
– Każdy program działa w systemie zero-jedynkowym. Inaczej jest jednak z człowiekiem, którego można „zainfekować” psychicznie. To znaczy złagodzić jego reakcje oraz czujność – mówi Jerzy Czuczman. – W efekcie w sytuacji, w której zareagowałby zgodnie z procedurami, dobrze zmanipulowany człowiek wyłącza system myślenia. I tu jest największe zagrożenie dla najlepszych nawet zabezpieczeń – dodał.
Trzecie Forum Bezpieczeństwa Przemysłu Morskiego zorganizowała Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna do spółki z PZU i Polskim Forum Technologii Morskich.
Marcin Lange/ak