100. rocznicę powrotu Pomorza do Polski uczczono w Kartuzach. „Dzięki temu istnieje nasz potencjał i dobrobyt”

Powiat kartuski hucznie uczcił 100. rocznicę powrotu Pomorza do Polski. Podczas uroczystości odtworzono wkroczenie do Kartuz 1 Pułku Ułanów Krechowieckich oraz przywitanie przez starostę kartuskiego wojsk gen. Józefa Hallera. Po mszy świętej odsłonięto przy Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej tablicę poświęconą Hallerowi. Wojska Frontu Pomorskiego pod dowództwem gen. broni Józefa Hallera wkroczyły do Kartuz właśnie 8 lutego.

– Wspólnie ze starostą kartuskim zorganizowaliśmy to wielkie święto.W Kartuzach wszystko się rozpoczęło dla naszego powiatu. Ogromne znaczenie mają Kaszubi, którzy czynnie przyczynili się do odzyskania wolności. Trzeba wspomnieć tutaj autora epopei kaszubskiej Aleksandra Majkowskiego. To on działał w 1920 roku w komisji dla wytyczenia granicy polsko-niemieckiej i Radzie Pomorskiej – Towarzystwie Ochrony Polskości na Pomorzu. Tablica pamiątkowa to wyraz tego, że wszyscy kojarzymy Gen. Hallera z osobą, która przyniosła Pomorzu wolność – dodaje burmistrz Mieczysław Gołuński.

„JESTEŚCIE SERCEM POLSKI”

– Żołnierze! Przybyliście dziś na odwiecznie Polską ziemię z uporem wydzieraną nam przez naszego zachodniego sąsiada. Stanęliście pełni chwały na kartuskim rynku, udowadniając, że moc poleskiego oręża i moc polskiego ducha jest niezwyciężona. My, mieszkańcy powiatu kartuskiego, dożyliśmy do tej radosnej chwili, że Pomorze polskie staje się ponownie częścią składową naszej ojczyzny. Po długiej niewoli powiat kartuski powraca do najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej. Żołnierze Frontu Pomorskiego winniście czuć się dumni i szczęśliwi, że waszym jest udziałem obejmować ten stary polski kraj, to polskie Pomorze, te Kaszuby i morze polskie. Jesteście ramieniem zbrojnym Polski, ale również jej sercem, które z miłością i troską obejmuje dzieci oderwane od piersi matczynej. Tak długo ciemiężone. Cześć wam i chwała Polscy żołnierze! Witajcie na kaszubskiej ziemi! – takimi słowami żołnierzy powitał starosta kartuski Bogdan Łapa.

WIZYTA HALLERA W KARTUZACH

– W Kartuzach organizowało się życie publiczne, rodziła się polska administracja państwowa, w bólach i nie bez trudności. Emil Sobiecki szukał osób mówiących i piszących biegle po polsku, potrzebnych do obsadzenia rozmaitych urzędowych funkcji. Kaszubi w tamtym latach czystą polszczyzną posługiwali się rzadko, najczęściej w kościele. Na co dzień mówili po kaszubsku oraz po niemiecku, bo w tych stronach kończyło się niemieckie szkoły. Generał Józef Haller odwiedził Kartuzy jeszcze tego samego roku, spędził noc w „Kaszubskim Dworze”. Na dłużej przyjechał dopiero w październiku 1922 roku na poświęcenie sierocińca, drukarni i szpitala powiatowego. Kolejny raz w 1927 roku na poświęcenie Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej – przypominał Bogdan Łapa.

Podczas obchodów rocznicy senator Stanisław Lamczyk wręczył staroście medal Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz uchwałę Senatu. – Zostaje ona przekazana włodarzom, których miasta były na szlaku wojsk gen. Józefa Hallera – mówił Lamczyk.

PRZETRWAŁA PAMIĘĆ

– Równo 100 lat temu wróciła do macierzy ziemia pomorska. 150 lat kulturkampfu, walki o język, o kulturę polską i kaszubską, walki o polską ziemię. Przetrwaliśmy na tych ziemiach. Kaszubi w sercu Kaszub – w Kartuzach oddali to co mieli najcenniejsze – dostęp do morza i tak powróciło Pomorze do Polski. Było to bardzo ważne wydarzenie dla nas wszystkich. Okno na świat. Dzięki temu mogła rozwijać się II RP, dzięki temu istnieje też i nasz dzisiejszy potencjał i dobrobyt. Przetrwała pamięć o tych wydarzeniach – mówił wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk.

Muzeum Kaszubskie w Kartuzach przygotowało wystawę „Powrót powiatu kartuskiego do Polski”, którą będzie można oglądać do 8 marca.

 

Robert Groth/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj