Ta zima może być najcieplejszą z ostatnich lat – oceniają naukowcy. W ostatniej dekadzie klimat zmienia się o wiele szybciej, niż dotąd sądzono. Lodowce na świecie topią się bardzo szybko, przez co w ciągu ostatnich 50 lat poziom morza wzrósł o 20 centymetrów. Prognozy na kolejne 50-lecie mówią o przyroście jego poziomu od 0,5 do 1,5 metra.
Jak mówi profesor Jan Marcin Węsławski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie, choć Polska będzie w lepszej sytuacji niż np Holandia, to i tak nasze wybrzeże zmieni się nie do poznania.
– Będziemy mieli bardzo ciekawą linię brzegową z wielką zatoką morską, sięgającą gdzieś pod Tczew. Natomiast ogromna większość terenu Polski będzie nienaruszona – podkreślił profesor Węsławski. – Będą dwie ogromne zatoki: jedna przy Odrze, druga przy ujściu Wisły, ale to i tak komfortowo w stosunku do tego, co czeka Holandię, Belgię czy niżej położone obszary niemieckie – dodał.
UCIERPI EKOSYSTEM
Według badań w ciągu ostatnich 50 lat temperatura Bałtyku przy powierzchni podniosła się o kilka stopni. To także odbije się na jego ekosystemie, który zacznie przypominać Morze Czarne ze znaczą strefą beztlenową przy dnie.
– Jeśli tylko utrzyma się odpowiednie zasolenie, szansę mają szproty, śledzie i makrele. Pożegnać będziemy musieli się za to z zimnolubnym dorszem – ocenia naukowiec.
POSŁUCHAJ:
Sebastian Kwiatkowski/ak