Zamiast doraźnej pomocy – trwałe wsparcie. Gdańsk, jako pierwsze miasto w Polsce, przyjął Kartę Praw Osób Bezdomnych

Gdańsk – jako pierwszy w Polsce – ma Kartę Praw Osób Bezdomnych. Dokument zawiera jedenaście punktów, które mówią o przestrzeganiu i poszanowaniu podstawowych uprawnień osób bezdomnych. Najważniejszy z nich to prawo do wyjścia z bezdomności. Uchwała w została podjęta podczas sesji Rady Miasta Gdańska w czwartek 27 lutego.

 

– To jest dokument o charakterze strategicznym, pewien manifest, ale też deklaracja miasta co do kierunków pracy z obszarem rozwiązywania problemów bezdomności. Od zabezpieczania osób w kryzysie bezdomności idzie trochę dalej – mówi Agnieszka Chomiuk z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.

To „wychodzenie dalej”, to między innymi odwracanie modelu pomocy, o czym wspomina wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.

– Nie chodzi o pomoc charytatywną, o to, by rozdawać zupę. To również jest ważne, ale ważne jest też to, by dać szansę wyjścia z bezdomności. Jesteśmy w programie Hausing First – „mieszkanie na start” – i takie mieszkania przygotowujemy do tego, by bezdomni mogli w nich mieszkać – mówił wiceprezydent. – To się dzieje przy wsparciu organizacji pozarządowej. Teraz ten model odwracamy. To znaczy, że nie musisz czekać i spełniać kryteriów, żeby tam się dostać, tylko najbardziej trudne przypadki rozpoczną od mieszkania – dodał Kowalczuk.

DUŻE WYZWANIE

To duże wyzwanie, bo najtrudniejsze jest to, by osoby bezdomne chciały zmienić swoje życie.

– Jeśli człowiekowi chce się zmienić to życie, chce się walczyć o inne funkcjonowanie, to jesteśmy w stanie mocno mu pomóc i wesprzeć go. Począwszy od próby znalezienia pracy, poprzez asystowanie czy pomoc w odzyskaniu np. dokumentów – mówi Wojciech Bystry, prezes Stowarzyszenia św. Brata Alberta w Gdańsku. Organizacja pomaga od lat osobom bezdomnym w dostosowaniu się do życia w mieszkaniu, zapewniając lokale.

– Jest to tańsze niż prowadzenie placówek dla osób bezdomnych. Wykorzystując kompetencje i możliwości osób w kryzysie bezdomności, staramy się ich wspierać w tych systemach mieszkaniowych. Pomagamy w wynajmowaniu pokoi i normalizacji życia – podkreślił prezes Stowarzyszenia św. Brata Alberta. – Pracujemy na zasadzie asystowania takim osobom. W Gdańsku rocznie tego typu opieką otaczamy około 60 osób. Widzimy jednak, że tych łatwych klientów już wyczerpaliśmy. W tej chwili mamy trudniejsze przypadki, jak osoby z różnymi zaburzeniami psychicznymi – dodał Bystry.

PRACA WIELU JEDNOSTEK

Karta Praw Osób Bezdomnych powstawała przez rok. Pracowały nad nią różne jednostki i służby miejskie, organizacje pozarządowe, a także osoby, które wcześniej dotknął kryzys bezdomności.

– Kiedy byłem osobą bezdomną wydawało mi się, że tak ma być, że nie mamy żadnych możliwości dochodzenia swoich praw czy dostępu do urządzeń sanitarnych, nie mówiąc już o prawach wyborczych – powiedział pan Krzysztof, który doświadczył bezdomności. – Czasy się zmieniają. Dzisiaj duża grupa osób bezdomnych chce partycypować w różnych procesach czy pracach, które mogą poprawić ich sytuację – dodał.

TREŚĆ KARTY PRAW OSÓB BEZDOMNYCH:

1. Najważniejszym prawem osoby w kryzysie bezdomności jest prawo do wyjścia z bezdomności. Usługi umożliwiające dostęp do odpowiednich rozwiązań opartych na mieszkaniach muszą być dostępne dla wszystkich doświadczających bezdomności. Władze Miasta, we współpracy z właściwymi organami władzy publicznej, będą działać na rzecz zapewnienia takiej liczby rozwiązań mieszkaniowych, która pozwoli zaspokoić istniejące potrzeby mieszkaniowe.

2. W sytuacji, gdy niemożliwe jest niezwłoczne zapewnienie mieszkania każdej osobie doświadczającej bezdomności należy zagwarantować każdej osobie dostęp do tymczasowego schronienia, zgodnego z obowiązującymi standardami. Władze Miasta zobowiązują się współpracować z innymi właściwymi organami publicznymi na rzecz zapewnienia takiej liczby miejsc tymczasowego schronienia, która wystarczy dla wszystkich potrzebujących, tak aby nikt nie musiał spać bez dachu nad głową ani bez własnego łóżka.

3. Osoby doświadczające bezdomności mają prawo do korzystania z przestrzeni publicznej oraz do swobodnego poruszania się w niej, nie doznając w tym zakresie większych ograniczeń niż te, które odnoszą się do całości społeczeństwa.

4. Władze Miasta zobowiązują się zapewnić, by pracownicy świadczący usługi szanowali prawo do równego traktowania wszystkich ludzi, nie dyskryminując osób nie mających domu.

5. Osoby w kryzysie bezdomności często doświadczają naruszeń swoich praw, z uwagi na to, że nie są one w stanie podać swojego adresu korespondencyjnego. Władze Miasta zobowiązują się zapewnić osobom doświadczającym bezdomności możliwość korzystania z adresu korespondencyjnego, jeżeli taka forma pomocy jest im niezbędna.

6. Władze Miasta zobowiązują się zapewnić prawo dostępu do podstawowych, publicznie dostępnych, urządzeń sanitarnych: bieżącej wody (kranów z wodą pitną), pryszniców i toalet umożliwiających utrzymanie poziomu higieny gwarantującego zachowanie godności człowieka.

7. Prawo do usług ratujących życie: pomocy społecznej, służby zdrowia, policji i straży pożarnej na takich samych warunkach, jak w przypadku pozostałych mieszkańców, bez dyskryminacji ze względu na sytuację mieszkaniową lub wygląd zewnętrzny.

8. Prawo do udziału w wyborach i związanego z tym wpisania do rejestru wyborców oraz otrzymania niezbędnych dokumentów umożliwiających potwierdzenie tożsamości podczas głosowania w wyborach, bez dyskryminacji ze względu na sytuację mieszkaniową.

9. Prawo do ochrony danych osobowych, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

10. Prawo do prywatności musi być szanowane i chronione w najszerszym możliwym zakresie we wszystkich miejscach, w których przebywają i zamieszkują osoby doświadczające bezdomności, z wyłączeniem sytuacji zagrażających bezpieczeństwu innych osób. Władze Miasta zobowiązują się dążyć do pełnej realizacji tego prawa we wszystkich udostępnianych oraz nadzorowanych przez siebie miejscach tymczasowego schronienia.

11. Prawo do podejmowania czynności niezbędnych do przetrwania (w granicach prawa). Dążąc do tego, by nikt nie był zmuszony do podejmowania takich czynności uznajemy, że praktyki te same w sobie nie powinny być kryminalizowane.

 Aleksandra Nietopiel/ak
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj