Gdańscy radni PiS kwestionują dzierżawę 48 nowych autobusów miejskich. Mercedesy Citaro zamówiła miejska spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Wartość kontraktu wynosi ponad 117 milionów złotych, z czego 27 milionów złotych kosztować będzie utrzymanie techniczne, które zapewni dostawca. Gdański przewoźnik – spółka GAiT – przekonuje, że zaoszczędzi na dzierżawie.
– Spółka miejska powinna budować swój kapitał. Tymczasem decyduje się na dzierżawę. Może ona okazać się zdecydowanie bardziej kosztowna niż zakup na własność pojazdów. Ponadto GAiT dysponuje zapleczem, w którym mógłby dokonywać m.in. napraw eksploatacyjnych. Chcemy poznać w tej sprawie szczegółową analizę – mówi Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu radnych PiS, który w tej sprawie, wspólnie z partyjnym kolegą Piotrem Gierszewskim, złożył interpelacje w magistracie.
GAIT: NA DZIERŻAWIE OSZCZĘDZAMY
Rzecznik GAiT Anna Dobrowolska wyjaśnia, że dzierżawa oznaczała oszczędności. Decyzja o dzierżawie nowych autobusów poprzedzona została analizą ekonomiczną tego modelu pozyskania pojazdów. Wykazała, że jest to rozwiązanie zasadne i korzystne.
– W przeprowadzonej analizie porównane zostały ze sobą koszty zakupu i dzierżawy 48 autobusów o tej samej specyfikacji, wraz z kosztami utrzymania technicznego w okresie 8 lat. Uwzględnione zostały w niej ceny autobusów z 2018 roku, czyli wynik przetargu, przeprowadzonego przez GAiT w 2018 roku na zakup 46 nowych Mercedesów-Benz. Ta wartość to 66 mln zł netto – wyjaśnia Dobrowolska.
Ponadto, zdaniem władz GAiT, uwzględnione zostały także koszty amortyzacji autobusów (amortyzacja na 8 lat), koszty finansowe, związane z zaciągnięciem zobowiązania finansowego na zakup autobusów (emisja obligacji przychodowych), planowany w okresie 8 lat przebieg dla danej grupy autobusów, koszty robocizny i zużycia materiałów, oszacowane na podstawie kosztów, poniesionych przez spółkę w 2017 roku na utrzymanie techniczne (remonty własne) autobusów po gwarancji.
Z DZIERŻAWY KORZYSTAJĄ INNI
Z modelu dzierżawy taboru korzystają już z powodzeniem zakłady komunikacji miejskiej w Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu czy Gliwicach. Wynajem i serwis finansowane będą z bieżących własnych środków spółki GAiT, pochodzących z wpływów za wykonywane usługi.
Maciej Naskręt