Jest kolejny przetarg na przygotowanie bajpasu kartuskiego. Polskie Linie Kolejowe po tym, jak z powodu wysokiej ceny unieważniły w lutym pierwsze postępowanie, w czwartek ogłosiły nowe. Chodzi o przystosowanie do ruchu pasażerskiego trasy z Kokoszek przez Starą Piłę do Glincza.
Kolejarze liczą, że projektowanie i prace budowlane na kilkunastokilometrowym odcinku potrwają od stycznia przyszłego roku do jesieni 2022.
– Bajpas kartuski będzie gotowy przed rozpoczęciem modernizacji linii z Maksymilianowa przez Kościerzynę do Gdyni. Dojazd koleją z Kartuz do stolicy województwa będzie utrzymany. Liczymy, że w tym samym czasie zostanie odbudowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego odcinek Kokoszki-Kiełpinek, co pozwoli w pełni wykorzystać potencjał linii po jej modernizacji przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. – powiedział Ireneusz Merchel, prezes Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
NIEBAWEM PRZETARG NA KOLEJNĄ BUDOWĘ
Jak z kolei informuje Pomorska Kolej Metropolitalna, przygotowywany przy współpracy z Gdańskiem projekt jest na etapie tworzenia dokumentacji. Przetarg na brakujący 1,5-kilometrowy odcinek z Kokoszek do Kiełpinka ma być ogłoszony w najbliższych tygodniach.
PLK zmodernizują 9-kilometrowy odcinek linii 229 oraz wyremontują 7-kilometrowy odcinek linii 234, na których nastąpi przywrócenie prędkości pociągów pasażerskich do 80 km/h. Przebudowane zostaną perony w Gdańsku-Kokoszkach, Leźnie, Starej Pile i Żukowie Zachodnim, które, dzięki wygodnym pochylniom, zostaną dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Będą wiaty, które ochronią podróżnych przed złymi warunkami atmosferycznymi oraz antypoślizgowa nawierzchnia, ławki i energooszczędne oświetlenie.
BEZPIECZNIEJ NA PRZEJAZDACH
Wyremontowanych lub przebudowanych zostanie 12 obiektów inżynieryjnych – mostów, wiaduktów i przepustów. Na 10 przejazdach kolejowo-drogowych oraz przejściach dla pieszych pojawią się nowa nawierzchnia oraz lepsze oświetlenie, a na 7 przejazdach także sygnalizatory świetlne i dźwiękowe oraz kamery do obserwacji przejazdu i rejestracji zdarzeń.
Sebastian Kwiatkowski/pb