Przed sądem stanie 23-latek z Tczewa, który wiązką lasera miał oślepić policjantów. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zdarzenia, do którego doszło w Nowy Rok. Akt oskarżenia trafił do miejscowego sądu. Oskarżony usłyszał zarzuty czynnej napaści na dwóch policjantów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, którym był laser. Odpowie także za spowodowanie obrażeń ich ciała oraz narażenie ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
BYLI NARAŻENI NA TRWAŁE USZKODZENIE WZROKU
– W wyniku działania lasera funkcjonariusze doznali bowiem urazu obu gałek ocznych z podrażnieniem spojówek. Uraz ten spowodował naruszenie narządu wzroku na czas powyżej 7 dni. Przy czym, jak wynika z opinii sądowo-lekarskiej, obaj pokrzywdzeni byli narażeni na ciężkie uszkodzenie ciała w postaci trwałego uszkodzenia wzroku – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
– W toku złożonych wyjaśnień podejrzany potwierdził, że świecił laserem. Zaprzeczył natomiast, aby kierował go w oczy Policjantów – dodała prokurator Wawryniuk
Śledczy ustalili, że strumień lasera został skierowany z bloku, z wysokości czwartego piętra. 23-latek został zatrzymany tego samego dnia – policja znalazła również laser, którym oślepił funkcjonariuszy. Oskarżonemu grozi 10 lat więzienia.