Ponad 100 jachtów wzięło udział w IV Żeglarskiej Paradzie Świętojańskiej. Jednostki płynęły od molo w Gdańsku-Brzeźnie do Gdyni. W tym roku wydarzenie miało podniosły charakter z okazji 100. rocznicy zaślubin Polski z Morzem, 100. rocznicy Szkolnictwa Morskiego w Polsce oraz 100-lecia Administracji Morskiej.
Na czele płynął statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa – Wiatr. Tuż za nim największe żaglowce m.in. Generał Zaruski ze swoją armadą jachtów, Dar Młodzieży, Pogoria i Zawisza Czarny. Było też mnóstwo prywatnych jednostek. Niektóre udekorowane z wielką galą banderową. Pierwsza parada odbyła się w 2017 roku i brało w niej udział 11 jachtów. Z każdym rokiem uczestników przybywa.
ŚWIĘTO MORZA I DOBRA ZABAWA
– Główny cel imprezy to uczczenie święta morza. Poza tym chodzi o świetną zabawę na rozpoczęcie sezonu żeglarskiego i popularyzację żeglarstwa. Mamy nadzieję, że choć część obserwatorów po tej paradzie zwiąże swoją przyszłość z morzem. To jest też pokazanie jedności i siły ludzi morza – powiedział Jerzy Jałoszewski z Pomorskiego Związku Żeglarskiego, który organizuje paradę.
Wśród gości honorowych znaleźli się m.in. Szymon Kuczyński, który dwa razy opłynął świat, oraz Joanna Pajkowska, która opłynęła świat bez zawijania do portu. Paradę można było podziwiać z trójmiejskich plaż i Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni. Tam też impreza zakończyła się.
Grzegorz Armatowski/am