Prezydent Andrzej Duda odebrał uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z wynikami wyborów sprzed tygodnia. To dokument, który potwierdza, że dotychczasowy prezydent wygrał i uzyskał reelekcję. Uroczystość na Zamku Królewskim w Warszawie to kolejny etap formalnej procedury, przeprowadzanej w Polsce po wyborach prezydenckich.
Gdy głosy w wyborach zostaną oficjalnie policzone, Państwowa Komisja Wyborcza podaje je do wiadomości. Kiedy skończy się przewidziany prawem czas na składanie protestów i odwołań do Sądu Najwyższego, a wymiar sprawiedliwości przystępuje do ich rozpatrzenia, można już organizować kolejny etap czyli wręczenie zwycięzcy zaświadczenia o wyborze na prezydenta.
Podczas uroczystości Andrzej Duda dziękował przewodniczącemu, przedstawicielom PKW za pracę podczas wyborów oraz Polakom za udział w głosowaniu i za wysoką frekwencję. Ocenił, że wybory były „sukcesem demokracji” i świadectwem, że „nasza demokracja coraz bardziej dojrzewa”.
ŚWIETNY WYNIK FREKWENCYJNY
Pogratulował również swemu kontrkandydatowi, kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu, wyniku, uzyskanego w drugiej turze wyborów. – Chcę też pogratulować wyniku mojemu konkurentowi Rafałowi Trzaskowskiemu, bo uzyskał również ponad 10 mln 18 tys. głosów. (…) Różnica wyniosła ponad 420 tys. głosów; to jest jednak różnica ogromna. Te 2 proc. pokazuje, że demokracja w Polsce ma się dobrze” – powiedział prezydent Duda.
– Na szczęście możemy mieć różne poglądy, bo kiedyś walczyliśmy o to, żeby móc je legalnie wyrażać. Dzisiaj możemy je legalnie wyrażać. Rzecz polega na tym, żebyśmy podchodzili do siebie nawzajem z szacunkiem, żebyśmy szanowali wzajemnie swoją godność, żebyśmy umieli ze sobą rozmawiać. Dla mnie to jest bardzo ważne i będę czynił wszystko, aby taką właśnie prezydenturę przez najbliższe lata realizować – powiedział Duda.
Jak dodał, „jeżeli pięć lat temu mówiliśmy, że to bardzo dobry wynik frekwencyjny te 55 proc., to cóż powiedzieć w tym roku? 68 proc. to już jest wynik na poziomie rzeczywiście mocno ukształtowanych państw demokratycznych i cieszę się z tego ogromnie, i jestem za to wszystkim moim rodakom bardzo bardzo wdzięczny” – podkreślił prezydent.
„POLSKA SPOKOJNA, BEZPIECZNA, DOSTATNIA”
– Obiecuję wszystkim moim rodakom, że będę czynił wszystko, aby te pięć lat mojej prezydentury było budowaniem Polski spokojnej, bezpiecznej, jak najbardziej dostatniej, jak najlepiej rozwiniętej wśród państw nie tylko Unii Europejskiej, ale w ogóle patrząc na przestrzeni światowej. Polski dumnej, z podniesioną głową, która spokojnie i konsekwentnie realizuje swoją politykę i realizuje swoje sprawy – powiedział prezydent. Zaznaczył, że na tym mu „ogromnie zależy”.
Podkreślił, że chce, by ludzie w Polsce „mogli żyć spokojnie oraz żeby Polska była państwem bezpiecznym”. Podziękował także za współpracę szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi oraz szefowi MSZ Jackowi Czaputowiczowi i jego poprzednikowi Witoldowi Waszczykowskiemu. Jak mówił, ta współpraca miała dla niego „bardzo ważne znaczenie i bardzo wiele polskich spraw dzięki temu udało się dobrze załatwić”, co jest dla niego wielką satysfakcją.
WSPÓŁPRACA Z RZĄDEM
– Wierzę w to głęboko, że ta współpraca z polskim rządem przez następne lata również będzie się układała dobrze w tych wszystkich sprawach, które, tak, jak powiedziałem, służą Polakom, budują Polskę spokojną, Polskę bezpieczną, budują tę Polskę, w której coraz lepiej się żyje, ale także budują Polskę, w której doceniana jest polska rodzina, która wychowuje następne pokolenia, która jest ostoją naszej tradycji, naszej kultury, tego wszystkiego, co dla nas tak niezwykle ważne i dzięki czemu nasze państwo, mam nadzieję, będzie nadal trwało – podkreślił Duda.
– Wielka odpowiedzialność spoczywa na naszych barkach, przede wszystkim przed tymi, którzy dzisiaj są bardzo młodzi czy młodzi i następnymi pokoleniami, bo to im właśnie będziemy Polskę przekazywali, i to oni, obok historyków, będą nas rozliczali z tego, w jakim stanie im nasze polskie państwo przekażemy – powiedział prezydent.
PRZYSIĘGA 6 SIERPNIA
Gdy Sąd Najwyższy uzna, że wybory były ważne, wówczas można zorganizować zaprzysiężenie głowy państwa na pierwszą lub – jak w przypadku Andrzeja Dudy – drugą kadencję. 6 sierpnia obecny prezydent ma, tak jak 5 lat temu, złożyć przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym.
W przeprowadzonej 12 lipca drugiej turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 51 procent głosów, a jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski prawie 49 procent. Frekwencja wyniosła ponad 68 procent.
PAP/IAR/mk