Profesor z Politechniki Gdańskiej, Robert Bogdanowicz, przygotowuje elektroniczną platformę do czułego badania wirusa SARS CoV-2. Chce pomagać innym, ale teraz to jego rodzina potrzebuje pilnie pomocy. 16-letnia córka po raz trzeci zachorowała na białaczkę. W leczeniu ma pomóc lek Venetoclax, którego 6-miesięczna kuracja kosztuje ponad 100 tys. zł. Lek nie jest refundowany.
Kasia pierwszy raz zachorowała na białaczkę limfoblastyczną, kiedy miała 4,5 roku. Po wykańczającym leczeniu trudno było członkom jej rodziny wrócić do normalnego życia, ale przełamali strach i czarne myśli. Wtedy choroba wróciła, a Kasia miała 12 lat. Drugie leczenie było trudniejsze i wymagało od niej więcej poświęcenia, siły, wytrwałości i odwagi. Udało się.
– Tym razem nasza radość również nie trwała długo. Niespełna miesiąc temu, kilka dni przed 16. urodzinami Kasi, białaczka znowu wróciła. Ponownie trzeba podjąć rękawicę i stanąć do walki – mówi Robert Bogdanowicz, tata i profesor Politechniki Gdańskiej. – Białaczka wraca do naszego życia jak nieproszony gość, ale wierzymy, że tym razem pokonamy ją na zawsze. Kasia wciska jedzenie na siłę, nie jest jej łatwo, ale walczy, mało się uśmiecha, ale walczy – dodaje mama Kasi, Magdalena Bogdanowicz.
(Fot. mat. prywatne)
Do tej pory udało się zebrać około 76 tysięcy złotych. Potrzeba jeszcze 33 tysiące, by można było zakupić lek.
Kasia będzie musiała mieć jeszcze wykonany przeszczep szpiku. Trwają poszukiwania dawcy. Przeszczep ma być przeprowadzony we Wrocławiu. Tam jest specjalizujące się w tym placówka zdrowotna.
Zbiórkę na rzecz Kasi można wesprzeć TUTAJ.
Więcej na ten temat można posłuchać tutaj:
Maciej Naskręt