Sławomir Nowak w areszcie na trzy miesiące. Jacek P. również, a Dariusz Z. może wyjść za kaucją

Warszawski sąd aresztował Sławomira Nowaka i Jacka P. na trzy miesiące. Wobec Dariusza Z., byłego dowódcy GROM, zastosowano areszt warunkowy. Jeśli wpłaci on milion złotych poręczenia majątkowego, wyjdzie na wolność – przekazała PAP Mirosława Chyr, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.


Jak dodała prok. Chyr, decyzję sądu wobec byłego dowódcy „GROM-u” prokuratura będzie zaskarżać.

– Uważamy, że w tym wypadku powinien być zastosowany jedynie izolacyjny, „niewolnościowy” środek zapobiegawczy – wyjaśniła rzecznik warszawskiej prokuratury.

Decyzja o aresztowaniu zapadła w sądzie w środowe popołudnie. Posiedzenie w tej sprawie rozpoczęło się o godz. 10 w środę, a wnioski o aresztowanie b. ministra transportu Sławomira Nowaka, b. dowódcy jednostki „Grom” Dariusza Z. oraz biznesmena Jacka P. Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła do sądu we wtorek ok. godz. 19.

PODEJRZENIE KORUPCJI

Były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor Sławomir Nowak został w poniedziałek zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy. Wraz z nim zatrzymano w Warszawie b. Dariusza Z., a w Gdańsku biznesmena Jacka P.

We wtorek Nowak został doprowadzony do prokuratury w celu przesłuchania i usłyszał zarzuty. Były polityk składał wyjaśnienia. Jak przekazywała prokurator Mirosława Chyr, wyjaśnienia składał też Dariusz Z. Natomiast Jacek P. odmówił ich składania.

Sławomir Nowak usłyszał zarzut kierowania w okresie od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Były polityk jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1,3 mln zł.

Dariuszowi Z. i Jackowi P. postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych.

ODRĘBNE ŚLEDZTWA

Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest równolegle przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Warszawie, a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.

W sprawie toczą się odrębne śledztwa w Polsce i na Ukrainie, a dowodami wymienia się i działania koordynuje specjalnie w tym celu powołany zespół śledczych.

 

 

PAP/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj