Sopot wraca do walki z klubami go-go. W środę ponownie ustawiono kubiki informacyjne ostrzegające przed nieuczciwymi praktykami, do których ma dochodzić w lokalach. Chodzi o przypadki zawyżania rachunków, które mieli płacić upojeni alkoholem goście. W akcję włączą się także hotele i operatorzy apartamentów.
Tym razem w mieście pojawiły się dwa kubiki. Pierwszy przed punktem Informacji Turystycznej niedaleko sopockiego dworca (galerii handlowej Sopot Centrum), drugi na Placu Przyjaciół Sopotu. Urząd miasta przygotował też ulotki, które są dostępne w punktach Informacji Turystycznej (przy ulicy Dworcowej i w Domu Zdrojowym oraz w hotelach i apartamentach na wynajem.
– Mamy nadzieję, że sopockie hotele i operatorzy apartamentów włączą się w nasze działania. Wysłaliśmy list od prezydenta miasta, który zaprasza do współpracy w tym przedsięwzięciu. Bo przecież to w hotelach i apartamentach zatrzymują się turyści, potencjalni gości takich klubów. Przekazaliśmy hotelarzom ulotki informacyjne i wierzymy, że trafią one bezpośrednio do rąk turystów – mówi Izabela Heidrich z sopockiego magistratu.
DLACZEGO KUBIKI ZNIKNĘŁY?
Akcja informacyjna zniechęcająca do odwiedzania klubów go-go zaczęła się pod koniec lutego. Wówczas w przestrzeni miasta ustawiono cztery kubiki. Stanęły one przy skrzyżowaniu ul. Bohaterów Monte Cassino i Obrońców Westerplatte, skrzyżowaniu Boh. Monte Cassino i ul. Haffnera, oraz na placu Przyjaciół Sopotu – nieopodal budynku należącego do Społem (obok dawnej Algi) i obok wejścia do Multikina.
Ich pojawienie się wywołało komentarze. Większość pytanych przez naszego reportera przechodniów uznała, że to dobry pomysł. Część osób uważało jednak, że jaskrawe znaki nie wpisują się w miejski krajobraz. Osoby związane z klubami uznały natomiast, że jest to nękanie przedsiębiorców prowadzących zarejestrowany, legalny biznes.
Jak informowało miasto, kubiki były wielokrotnie niszczone, a wraz z nastaniem epidemii zostały rozebrane. Wykorzystywano je do rozwieszania informacji związanych z procedurami bezpieczeństwa epidemicznego.
RACHUNEK NA 128 TYSIĘCY ZŁOTYCH
Na czterech powierzchniach każdego z tych nośników wydrukowane jest (po polsku i angielsku) ostrzeżenie przed skutkami wizyty w klubach typu go-go, a także fragmenty artykułów na ten temat, pochodzące ze skandynawskiej i brytyjskiej prasy oraz portali internetowych. Widnieje też informacja o 34 ubiegłorocznych zgłoszeniach o możliwości popełnienia przestępstwa i rachunku na 128 tys. zł, który wystawiony został jednemu z klientów (dane sopockiej Policji).
– Konsekwentnie walczymy z miejscami w których może dochodzić do oszustw – mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. – Chcemy, by w Sopocie wszyscy czuli się bezpiecznie, dlatego po raz kolejny apeluję do przedstawicieli polskiego wymiaru sprawiedliwości i właściwych służb o wsparcie nas w tej walce i podjęcie zdecydowanych działań – dodał prezydent Karnowski.
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl