25. edycja konkursu poetyckiego „O Złote Pióro Sopotu” rozstrzygnięta. Laureatką została Wioletta Jaworska, poetka z okolic Konina. Jej wiersze, jak podkreślił przewodniczący jury Piotr Wiktor Lorkowski, wyróżniają się między innymi „siłą ekspresji i ostrością widzenia”.
Gala rozstrzygająca konkurs odbyła się w Sopotece. Z powodu pandemii było to wydarzenie zamknięte, ale transmisję można było obejrzeć na facebookowym profilu Biblioteki Sopockiej.
– To dla mnie bardzo cenne wyróżnienie. Przede mną gościło tutaj bardzo wielu poetów z różnych portali poetyckich i bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w konkursie – mówiła.
Debiutancka książka poetycka Wioletty Jaworskiej ukaże się jeszcze w tym roku w wydawnictwie FONT.
WIERSZE Z POLSKI I NIE TYLKO
Setki prac na konkurs napłynęły z różnych stron Polski, ale też z zagranicy. – Są wiersze z Niemiec, Anglii, a wśród nagrodzonych jest Ukrainiec – Kyryło Poliszczuk z Krymu. Warto zapamiętać to nazwisko, bo on uczył się polskiej poezji na twórczości Tadeusza Śliwiaka, którą na język ukraiński tłumaczył. Konkurs „O Złote Pióro Sopotu” przekracza granice Polski – mówił Piotr Wiktor Lorkowski.
Wśród wyróżnionych znaleźli się również: Oksana Buśko z Gdańska, Tomasz Lorenc z Łodzi i Czesław Markiewicz z Zielonej Góry.
TEMATYKA UTWORÓW
Tematyka utworów konkursowych dotykała przede wszystkim egzystencji i tego, co wokół niej. – Dojrzewanie, konfrontowanie się z dzieciństwem, z doznaniami wczesnej młodości. Interesowało nas to, co w poezji indywidualne – w tym tkwi potencjał świeżości. Co człowiek, to inne spojrzenie na świat. Pojawiły się teksty, które poruszały problematykę społeczną, a nawet utwory pandemiczne, ale tych specjalnie nie szukaliśmy – dodaje Lorkowski.
Jury w składzie: Piotr Wiktor Lorkowski, Andrzej Fac i Artur Nowaczewski oceniało utwory pod względem świeżości artystycznej i sprawności warsztatowej.
Główną nagrodą w konkursie było złote pióro oraz 1500 złotych. Wyróżnione utwory zostały opublikowane w Antologii Poetów Sopotu „Miejsce Obecności”. Można ją nabyć w Bibliotece Sopockiej.
Patrycja Oryl