W niedzielę wieczorem w Warszawie zmarła wybitna polska historyk literatury, wykładowczyni, profesor nauk humanistycznych, przez wiele lat związana z Instytutem Literackim PAN, autorka książek m.in. o polskim i europejskim romantyzmie prof. Maria Janion. Miała 94 lata.
Informację o śmierci wybitnej humanistki potwierdziła historyczka literatury, autorka wywiadu-rzeki z Marią Janion pt. „Janion. Transe – traumy – transgresje” Kazimiera Szczuka.
Autorka „Gorączki romantycznej” urodziła się w podwileńskich Mońkach 24 grudnia 1926 r., dokładnie 128 lat po Mickiewiczu. Pochodziła z niezamożnej rodziny – samotna matka utrzymywała ją i jej brata, bardzo starając się o to, by dzieci zdobyły wykształcenie. Podczas okupacji, którą rodzina spędziła w Wilnie, Maria i jej brat uczęszczali na tajne komplety. Po wojnie rodzina Janionów osiedliła się w Łodzi, gdzie Maria rozpoczęła studia polonistyczne.
REŻIM PRACY
Prof. Janion wspominała w wywiadach, że przez wiele lat pracowała od godz. 6 rano do północy, dopiero w ostatnich latach nieco rozluźniła ten reżim. Praca to czytanie i pisanie, rodzina to studenci. Pisała ręcznie i oddawała wydawcom rękopisy. Jak sama wyznawała w wywiadach – żyła bardzo ascetycznie. Wśród studentów, którzy zapraszani byli do domu profesor, krążą legendy na temat liczby zgromadzonych tam książek. Sama Janion mawiała, że czasem łatwiej jej było pożyczyć książkę z biblioteki niż dokopać się do niej we własnym domu. Podobno w przedpokoju zgrupowana jest krytyka literacka i historia malarstwa, mniejszy pokój to romantyzm, gdzie zgromadzona jest również literatura ezoteryczna. Kuchnia to rejon Wielkiej Rewolucji Francuskiej, łazienka – beletrystyka, socjologia i filozofia.
Mistrzyni – tak mówili o prof. Marii Janion jej studenci. Jest ich już kilka pokoleń – uczestników głośnych seminariów na Uniwersytecie Gdańskim i Warszawskim oraz w Instytucie Badań Literackich PAN. Seminaria prowadzone przez Marię Janion przyciągały nie tylko polonistów – na tych zajęciach spotykali się studenci niemal wszystkich wydziałów humanistycznych.
W 2018 r. Janion uhonorowana została Nagrodą PEN Clubu im. Jana Parandowskiego. „Jej dzieło to metafizyka kultury” – ocenił prezes PEN Adam Pomorski. – Metodą twórczą Janion jest „rozwibrowywanie niepokoju” – zaznaczyła badaczka romantyzmu Dorota Siwicka.
NIE STRACIŁA ZAUFANIA
Siwicka – badaczka romantyzmu, uczennica Marii Janion – zwracała uwagę, że w przeciwieństwie do wielu romantyków, Maria Janion nigdy nie straciła zaufania do książek.
– Teraz, gdy już nie wychodzi z domu, mówi, że jest szczęśliwa, bo wreszcie ma czas przeczytać wszystko, co chciała przeczytać w życiu – oceniała.
Jej zdaniem, Janion miała niezwykłą intuicję wyszukiwania w kulturze i historii miejsc i momentów, które budzą niepokój, które należy wyjaśnić, zbadać, aby uniknąć katastrofy narodowej podświadomości.
UZNANA W POLSCE I NA ŚWIECIE
W 1980 r. przyznano Marii Janion Nagrodę Fundacji Jurzykowskiego w Nowym Jorku, a w 1991 r. otrzymała Nagrodę „Literatury” w dziedzinie eseistyki za książkę „Życie pośmiertne Konrada Wallenroda”. W 1999 r. wręczono Janion Nagrodę Wielkiej Fundacji Kultury za rok 1998.
W 2007 r. otrzymała Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W tym samym roku otrzymała specjalny Paszport „Polityki” dla kreatora kultury. Była laureatką Nagrody Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury „Splendor Gedanensis” za 2007 r.
W 2009 r. przyznano jej Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W tym samym roku otrzymała Nagrodę „Hiacynt” przyznawaną przez Fundację Równości, a rok później Nagrodę Specjalną Kongresu Kobiet.
W 2012 r. we Francji uhonorowano prof. Janion Narodowym Orderem Zasługi. W 2018 r. przyznano jej Nagrodę Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego.
PAP/ako