W ponad 1,3 tys. miejscach na świecie odbywa się w sobotę głośna lektura dramatu „Balladyna” Juliusza Słowackiego w ramach Narodowego Czytania pod patronatem Prezydenta RP, który zainaugurował akcję w południe w warszawskim Ogrodzie Saskim. Uczestnictwo w akcji zgłaszały szkoły, biblioteki, ośrodki kultury, teatry, uczelnie, instytucje samorządowe, koleje, szpitale, jednostki wojskowe a nawet więzienia. W piątek wieczorem na stronie Kancelarii Prezydenta RP było ponad 1,3 tys. zgłoszeń. Najwięcej z Polski, ale „Balladyna” czytana będzie także za granicą m.in. w Rosji, na Litwie, Białorusi, Ukrainie, na Węgrzech, we Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, we Włoszech, a także w tak egzotycznych miejscach jak Pekin czy Nowa Zelandia. Jednak panująca pandemia znacznie ograniczyła zasięg tegorocznego Narodowego Czytania – w zeszłym roku „Nowele polskie” czytane były w ponad 3 tys. miejsc w 31 krajach.
– Wierzę, że w tym szczególnym dla nas wszystkich czasie, kiedy razem pokonujemy epidemię, wspólna lektura klasyki polskiej literatury jeszcze silniej nas zjednoczy, przynosząc wiele czytelniczej satysfakcji i ponownie łącząc w przekonaniu o doniosłości dzieł naszych największych pisarzy – napisał prezydent Andrzej Duda w liście zachęcającym do współtworzenia akcji.
„WYJĄTKOWY UTWÓR”
– Bardzo zależy mi na tym, aby tegoroczne Narodowe Czytanie było realizowane w jak najbezpieczniejszej formie i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. Zachęcam Państwa do zorganizowania lektury „Balladyny” według Państwa własnej inwencji i pomysłowości, również z wykorzystaniem tradycyjnych, a zwłaszcza nowoczesnych narzędzi komunikacji – dodał w liście prezydent.
– Jestem przekonany, że ten wyjątkowy utwór, którego inscenizacje trwale zapisały się w historii polskiego teatru, my także przeczytamy na wiele różnych i oryginalnych sposobów, które są stałym walorem Narodowego Czytania i poprzez które tę akcję współtworzą Polacy w różnym wieku w tak licznych miejscach w Polsce i na całym świecie. Ufam, że – wzorem lat ubiegłych – i tym razem podczas Narodowego Czytania każdy z Państwa odkryje swoją „Balladynę”, oddając się refleksji nad uniwersalnym przesłaniem tego utworu, który obnaża ludzkie słabości i wady, a zarazem opowiada się po stronie zgody, porozumienia i ukazuje zwycięstwo dobra nad złem. Mam głęboką nadzieję, że wspólne Narodowe Czytanie po raz kolejny dostarczy nam dużo radości w obcowaniu z wybitną polską literaturą – napisał prezydent Duda.
PREZYDENT ZACZĄŁ
– „Balladyna” Juliusza Słowackiego jest elementem naszej tożsamości, polskiej kultury i polskiej duszy – powiedział w sobotę w warszawskim Ogrodzie Saskim prezydent Andrzej Duda, inaugurując razem z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą 9. edycję Narodowego Czytania.
– Czytamy wielkie dzieła polskiej literatury, dzisiaj „Balladyna” Juliusza Słowackiego czytana przez artystów tutaj, w Ogrodzie Saskim, w różnych miejscach, ale czytana też przez dzieci, dorosłych, babcie, rodziców, dziadków, przez nauczycieli, pewnie także przez polityków lokalnych, a czasem i tych na najwyższych szczeblach władzy, ale mam nadzieję, że po prostu czytana przez wszystkich – mówił prezydent.
Ocenił, że jest to literatura, która „głęboko jest zakorzeniona w naszej polskiej historii, mentalności”.
– Literatura, która – mogę śmiało powiedzieć – jest absolutnie elementem naszej tożsamości, naszej polskiej kultury i polskiej duszy. Przecież to jest także i lektura szkolna, więc to narodowe czytanie przyda się również i szkolnej młodzieży. Mam nadzieję, że jak najwięcej z nich będzie tutaj zgromadzonej – podkreślił prezydent.
Wskazał, że w „Balladynie” jest „wiele treści uniwersalnych, które budują postawy, które uczą, które pokazują”, bo Słowacki „nie tylko marzył i pokazywał to, co chciałby, żeby było piękne, ale także potrafił wytykać Polakom ich przywary, uczyć, aby tak nie działać, wspominając wszystko to, co kiedyś do upadku Rzeczypospolitej doprowadziło”.
– To, co było złe. To, co chciał, żebyśmy z naszej mentalności wyplenili, może właśnie dlatego by tak bardzo ceniony przez tych, którzy o niepodległą Polskę walczyli, jak choćby przez marszałka Józefa Piłsudskiego – dodał prezydent.
Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda oceniła, że utwór Słowackiego należy do „najsłynniejszych i najwybitniejszych dzieł polskiego romantyzmu”.
– I choć z pewnością nawiązuje do utworów Williama Szekspira takich, jak „Makbet”, „Sen nocy letniej” czy „Król Lear”, to jest zupełnie oryginalna i to głównie za sprawą żywej akcji, interesujących bohaterów, jak tytułowa Balladyna i jej siostra Alina, Goplana, Kirkor czy Skierka, ale też polskiej, słowiańskiej scenerii – zwróciła uwagę Kornhauser-Duda.
– Trzeba powiedzieć, że „Balladyna” to także utwór historiozoficzny, opowiadający o regułach rządzących dziejami, o tragedii narodu. Występuje w niej wygnany prawowity władca, a także król uzurpator, który sprawuje krwawe rządy i gnębi swój lub. Występuje w niej także krytyka władzy autorytarnej i tak właśnie „Balladynę” czytała carska cenzura, która wpisała „Balladynę” na listę dzieł zakazanych, ale w „Balladynie” występują również elementy groteski, utwór skrzy się żartem, humorem i ironią – wskazała pierwsza dama.
„Balladyna” czytana w sobotę w Ogrodzie Saskim w Warszawie tak licznej obsady nie miała nigdy w historii – w każdym z pięciu aktów dzieła Juliusza Słowackiego zobaczymy inny zestaw aktorów. W IX odsłonie Narodowego Czytania udział bierze ponad 60 aktorów m.in. Ewa Dałkowska, Halina Łabonarska, Teresa Lipowska, Andrzej Mastalerz, Rafał Zawierucha i Krzysztof Kwiatkowski.
KOLEJNE NARODOWE CZYTANIE
Akcja Narodowe Czytanie organizowana jest przez Prezydenta RP od 2012 roku. Została zainicjowana wspólną lekturą „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. W 2013 roku w całej Polsce odbyło się czytanie dzieł Aleksandra Fredry, a podczas następnych edycji czytano m.in. „Potop” i „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza, „Lalkę Bolesława Prusa, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego oraz polskie nowele.
PAP/mrud