Nieczynny jest Kliniczny Oddział Ratunkowy Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Potwierdzono zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród personelu medycznego oraz pacjentów.
Zawieszono także działalność Centrum Urazowego. Szpital nie jest w stanie przyjmować pacjentów między innymi z urazami wielonarządowymi i po nagłym zatrzymaniu krążenia. KOR będzie zamknięty do odwołania.
PILNE ‼️ Przez zakażenie wirusem SARS-COV-2 wśród personelu oraz pacjentów jesteśmy zmuszeni do odwołania wstrzymać przyjęcia Klinicznego Oddziału Ratunkowego UCK. Zawieszamy również Centrum Urazowe i realizację świadczeń związanych z zabezpieczeniem urazów wielonarządowych. pic.twitter.com/0YYSySRrvZ
— Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku (@UCKGdansk) October 30, 2020
– Ze względu na potwierdzenie zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród personelu medycznego oraz pacjentów Klinicznego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego jesteśmy zmuszeni do odwołania wstrzymać wszystkie przyjęcia w zakresie szpitalnego oddziału ratunkowego. Zawieszamy również działalność Centrum Urazowego i realizację świadczeń związanych z zabezpieczeniem urazów wielonarządowych – przekazało UCK w komunikacie.
O poprawie sytuacji kierownictwo szpitala ma informować w na bieżąco, w kolejnych komunikatach. – W związku z hospitalizacja pacjenta z COVID-19 w stanie ciężkim w obszarze intensywnej terapii Klinicznego Oddziału Ratunkowego oraz hospitalizacją pacjentów COVID-19 w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii, KOR nie jest aktualnie w stanie przyjmować pacjentów w stanie ciężkim, wymagających intensywnego nadzoru i terapii. Dotyczy to pacjentów m.in. z urazami wielonarządowymi, po nagłym zatrzymaniu krążenia, cechami zagrażającej bądź występującej niewydolności oddechowej i innych – poinformował zastępca ordynatora Klinicznego Oddziału Ratunkowego UCK w Gdańsku dr hab. Mariusz Siemiński.
Jednocześnie podkreślił, że Kliniczny Oddział Ratunkowy UCK wyczerpał swoje możliwości izolowania pacjentów z podejrzeniem bądź rozpoznaniem COVID-19. – Pacjenci kierowani do KOR z takim podejrzeniem będą skazani na wielogodzinne oczekiwanie w karetkach do momentu zwolnienia miejsc izolacyjnych – dodał.
js/PAP