Przedsiębiorcy z takich branż jak gastronomia, hotelarstwo czy kultura zostali bez pomocy – twierdzą pomorscy parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej. Posłowie z klubu złożyli wniosek o nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, by zająć się sytuacją polskich firm.
– Rozumiemy sytuację pandemiczną, która w tej chwili jest wręcz tragiczna. Natomiast gdyby rząd podał konkretny plan, że jeśli to i to się wydarzy, to takie i takie będą działania, to wszystkie branże byłyby na to przygotowane – zaznacza posłanka Małgorzata Chmiel. – Mieliśmy na posiedzeniu Sejmu uchwalić kolejną tarczę antykryzysową, a Sejm został odwołany – dodaje.
PO TO, BY POMAGAĆ
Takie działania nie sprzyjają zdaniem posłów pomocy tym, którzy już teraz potrzebują wsparcia.
Jak zaznacza, potrzebne przepisy można procedować w trybie przyspieszonym. To szybciej uruchomiłoby pomoc dla wszelkich branż, które zostały dotknięte kryzysem.
Posiedzenie Sejmu zostało przesunięte na 18 i 19 listopada z powodu – jak wyjaśniało prezydium Sejmu – pandemii i zachorowań wśród pracowników. Rząd obiecał wsparcie firmom najbardziej dotkniętym obostrzeniami, wynikającymi z pandemii. Tarcza antykryzysowa 6.0 jest ciągle w fazie projektu.