Gdańsk szuka nowych sposobów na częściowe oddłużanie najemców lokali komunalnych. Chodzi konkretnie o rodziny, które zalegają z płatnościami powyżej 24 miesięcy. Należności z tytułu niepłaconych czynszów w tej grupie wynoszą 172 mln złotych. Mogą one zostać objęte restrukturyzacją długów komunalnych. W tej sprawie gotowa jest uchwała, która trafi pod obrady radnych na czwartkową sesję. Jak podkreśla wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak, ściągalność zaległości czynszowych rośnie i w 2019 r. była na poziomie 95 proc.
– Stosujemy wiele narzędzi, by czynsze komunalne wpływały i nie powstawały zaległości – zaznacza wiceprezydent. – To między innymi ulgi w oparciu o podpisane porozumienie, świadczenia wzajemne czy nieodpłatną pomoc prawną – dodaje.
POTRZEBNY DIALOG
– Żeby pomoc dłużnikom była skuteczna, musi opierać się na dialogu – podkreśla Piotr Kryszewski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w gdańskim urzędzie miejskim.
CZĘŚCIOWE ODDŁUŻENIE
Miasto przygotowało nowe rozwiązanie, dzięki któremu najemcy, którzy nie płacą czynszu za lokale komunalne powyżej 24 miesięcy, będą mieli szanse na częściowe oddłużenie.
SPOSOBY NA SPŁATĘ ZADŁUŻENIA
Miasto proponuje mieszkańcom trzy ścieżki współpracy. Pierwsza ścieżka dotyczy spłaty 60 proc. zaległości przy jednorazowej spłacie 40 proc. należności. Umorzenie 40 proc. należności, po spłacie ratalnej 60 proc. zadłużenia w następujących ratach: a) 24 raty, gdy 60 proc. zadłużenia nie przekracza 10 tys. zł, b) 60 rat, gdy 60 proc. zadłużenia wynosi od 10 do 50 tys. zł, c) 120 rat, gdy 60 proc. zadłużenia przekracza 50 tys. zł. wobec gminy.
– Szacujemy, że co najmniej 10 proc., czyli około 300 gdańskich rodzin skorzysta z tej pomocy i będzie miało szansę, żeby wyjść na prostą oraz pozbyć się uciążliwego zadłużenia. Ze wszystkimi z tych osób będziemy się kontaktować i proponować możliwie najlepsze warunki na pozbycie się długów – tłumaczy dyrektor.
KORZYŚCI DLA GDAŃSKA
Restrukturyzacja należności ma przynieść korzyści także miastu. – To urealnienie salda należności czynszowych na kwotę 32 milionów złotych. Poszukujemy także źródeł finansowania dodatkowych remontów, a szacujemy, że dzięki nowemu rozwiązaniu, nastąpi wpływ około 10 milionów złotych. Nie bez znaczenia jest także ograniczenie kosztów dochodzenia roszczeń. To 600 tysięcy złotych w skali roku. Rozwiązanie to pozwoli nam zaoszczędzić blisko 3,6 miliona złotych – dodaje wiceprezydent.