Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z gdańskiej Wyspy Sobieszewskiej zyskały dwa nowe wozy ratowniczo-gaśnicze. Większość funduszy na zakup sprzętu o wartości niemal 1,7 miliona złotych pochodziła z budżetu miasta. Pozostałe środki wyłożyły Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego gdańskiego magistratu wyjaśnił, że symboliczne przekazanie przez wiceprezydenta Gdańska Piotra Grzelaka kluczy do pojazdu przeznaczonego dla OSP Świbno miało miejsce w sobotę. Z kolei drugi pojazd zakupiony m.in. dzięki miejskim środkom służy już od kilku miesięcy w OSP Sobieszewo.
– Strażacy z oddaniem dbają o nasze bezpieczeństwo. Zawsze możemy na nich liczyć, niosą pomoc nie tylko w akcjach gaśniczych, ale też powodziowych czy wypadkach drogowych. Ich odwaga i poświęcenie są godne podziwu, ale aby mogli w pełni realizować swoje zadania, potrzebują dobrego, odpowiednio wyposażanego sprzętu. Dlatego tak ważne jest doposażanie ochotniczych jednostek. Nowe samochody podniosą komfort pracy strażaków oraz bezpieczeństwo mieszkańców Wyspy Sobieszewskiej – powiedział Grzelak.
STRAŻACY Z WYSPY BĘDĄ SAMOWYSTARCZALNI
Z kolei prezes OSP Świbno Jerzy Petryczko, zaznaczył, że przekazany tej jednostce wóz to „bardzo cenne uzupełnienie zasobów sprzętowych”. – W przypadku pożaru czy wypadku musimy we własnym zakresie zapewnić pomoc, zanim dotrze wsparcie z oddalonego o 20 kilometrów Gdańska. Dzięki takiemu, wyposażeniu będziemy samowystarczalni w pierwszej, najbardziej krytycznej fazie działań – powiedział. Jak dodał, dzięki bogatemu wyposażeniu samochód będzie miał zastosowanie w ratownictwie technicznym, pożarowym, wodnym i drogowym.
NOWOCZESNE WYPOSAŻENIE WOZÓW STRAŻACKICH
Sieliwończyk poinformował, że oba wozy przekazane OPS na Wyspie posiadają pojemne zbiorniki i wydajne autopompy oraz instalację umożliwiającą zamontowane na ich dachach działek wodno-pianowych. Na wyposażeniu pojazdów są zestawy hydrauliczne i pneumatyczne, podręczy sprzęt burzący, urządzenia do identyfikacji wybranych zagrożeń chemicznych oraz sprzęt służący do zabezpieczenia i asekuracji w ratownictwie wysokościowym. Auta mają także sprzęt zapewniający oświetlenie i profesjonalną łączność radiową.
Kabina każdego pojazdu może pomieścić sześciu ratowników. Samochody są przystosowane do poruszania się po trudnym terenie: oba mają napęd na cztery koła. – To bardzo ważne, bo na terenie Wyspy jest słabo rozwinięta sieć dróg, co sprawia, że dotarcie do niektórych miejsc za pomocą tzw. miejskich samochodów ratowniczo-gaśniczych jest tam wyjątkowo trudne, a czasem wręcz niemożliwe – podkreślił Sieliwończyk.
FINANSOWANIE POJAZDÓW DLA STRAŻAKÓW
Pojazd, który trafił do OSP Sobieszewo wart był prawie 900 tysięcy złotych, z czego ponad 500 tysięcy zł pochodziło z budżetu Gdańska. Z kolei samochód dla OSP Świbno kosztował prawie 800 tysięcy złotych, z czego niemal 400 tysięcy zł dołożono z miejskiej kasy. Pozostałe środki na zakup aut pochodziły z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
DZIELNICA NA WYSPIE DOCENIANA PRZEZ TURYSTÓW I PRZYRODNIKÓW
Wyspa Sobieszewska to jedna z dzielnic Gdańska, oddalona od centrum miasta o kilkanaście kilometrów. Od strony zachodniej otoczona jest wodami Wisły Śmiałej, od południa – Wisły Martwej, od wschodu Wisły, a od południa – Zatoki Gdańskiej. Połączenie z pozostałą częścią miasta zapewnia most zwodzony oddany do użytku przed dwoma laty. Zastąpił on przestarzały most pontonowy.
Na wyspie ulokowanych jest sporo hoteli, pensjonatów i innych miejsc stworzonych z myślą o turystach. Sobieszewo słynie też z bogactwa przyrodniczego. Na jego terenie znajdują się dwa obszary objęte programem Natura 2000 oraz dwa rezerwaty przyrodnicze: „Ptasi Raj” i „Mewia Łacha”. Działają tu Stacja Biologiczna Uniwersytetu Gdańskiego oraz Stacja Ornitologiczna Muzeum i Instytutu Zoologii PAN.
PAP/am