By móc gościć was i przy naszym stole, i w sercach. Posłuchajcie kolędy stworzonej przez dziennikarzy Radia Gdańsk

„Już za parę godzin, już za godzin parę nie zabraknie nigdzie miejsca. Ni przy stole, ni w sercach” – brzmi refren wyjątkowego utworu. Dlaczego wyjątkowego? Bo stworzonego przez nas, dziennikarzy Radia Gdańsk, specjalnie dla was, naszych słuchaczy. Z okazji świąt Bożego Narodzenia w Studiu Koncertowym im. Janusza Hajduna nagraliśmy kolędę, którą na antenie będzie można usłyszeć przez cały okres świąteczny. A może także i w kolejne święta.

„WYJĄTKOWA. NASZA WŁASNA. RADIOWA”

Przewodnim głosem jest w tym roku Martyna Kasprzycka, która na co dzień pracuje w Radiu Gdańsk jako wydawca strony internetowej i przygotowuje materiały do audycji „Radio Trendy”. To jej wokal można usłyszeć w naszej kolędzie jako prowadzący, choć oczywiście towarzyszą jej wcześniej wspomniani Maciej i Tomek, a także znani wam z anteny Radia Gdańsk dziennikarze, tym razem w roli chórzystów.

– Jestem zaszczycona, że mogłam zaśpiewać tegoroczną kolędę. Nie spodziewałam się, że Tomek Galiński, inicjator całego przedsięwzięcia, zaproponuje to akurat mnie. To wielkie wyróżnienie, ale jednocześnie też ogromne wyzwanie, bo jednak na co dzień zajmuję się stroną internetową, a śpiewanie jest dla mnie tylko hobby i nie robię tego profesjonalnie. A chciałam, żeby wyszło perfekcyjnie. Prawda jest jednak taka, że kolędy zawsze śpiewa się bardzo dobrze, bo chodzi o ten cudowny klimat. A tę wykonywało się, mimo niewielkiego stresu, jeszcze lepiej, bo jest wyjątkowa. Nasza własna. Radiowa – zaznacza Martyna.

TRUDNY CZAS DLA TWÓRCÓW

Melodię do tegorocznej kolędy Radia Gdańsk napisał Maciej Łyszkiewicz, znany z prowadzenia audycji muzycznych. – Utwór taki, jak kolęda, musi być z jednej strony prosty, a z drugiej musi nieść za sobą ładunek emocjonalny. Mam nadzieję, że nam się udało. Szacunek wielki za ogrom pracy, jaką wykonał Maciek Bogusławski. No i oczywiście dla Martyny, Tomka oraz grona świetnych chórzystów. Dziękuję za możliwość napisania kilku dźwięków, a Tomkowi Galińskiemu za zaskakujący i fajny pomysł oraz działania organizacyjne. I cierpliwość – podkreśla.

Całość zrealizował z kolei Maciej Bogusławski, który zaznacza, że ten rok, ze względu na sytuację epidemiczną, jest dla twórców bardzo trudny. – To wymagało specjalnej organizacji. Musieliśmy tak zorganizować sesję, żeby można ją było w bezpieczny sposób przeprowadzić i by efekt był zadowalający – zauważa realizator Radia Gdańsk.

 

Radiowa kolęda – POBIERZ

ZNANE-NIEZNANE GŁOSY

W chórkach można natomiast usłyszeć zacnych dziennikarzy, których głos jest naszym słuchaczom bardzo dobrze znany, choć prawdopodobnie nie w takiej formie.

– Wspólne, grudniowe kolędowanie to tradycja w Radiu Gdańsk. Tym razem cieszy jeszcze bardziej. Z niekłamaną radością możemy oznajmić, że udało nam się dotrwać do końca tego trudnego, pandemicznego 2020 roku. Kolęda ta ma dla mnie zatem podwójny wymiar. Niesie bożonarodzeniowe szczęście i nadzieję na lepsze jutro – zdradza Ewelina Potocka.

– Ten rok jest dziwny, większość z nas pracuje zdalnie, ale jak widać, a właściwie słychać, udało się wspólnie zaśpiewać refren naszej radiowej kolędy. Ja nagrywałem w domu, pod kocem, żeby nie było pogłosu. Koleżanki i koledzy też gdzieś w domowych warunkach nagrywali. Dzięki Maćkowi Bogusławskiemu brzmi to tak, jakbyśmy śpiewali razem w studio. I to jest niesamowite. Wyszło pięknie, nasza wielka radiowa rodzina, wspólnie zaśpiewała kolędę, zachowując reżim sanitarny – mówi Grzegorz Armatowski.

– Nie było łatwo zaśpiewać solo słowa kolędy, stworzonej przez koleżeństwo radiowe trzy tygodnie przed świętami. Zwłaszcza że w przypadku indywidualistów takich jak radiowcy, to właściwie nie powinno się udać, bo tu każdy uwielbia mieć „solówki”. W chórkach dziennikarze występują tylko w święta. Na specjalne zamówienie. A jednak. Znów zadziałała świąteczna „magia” i nasze głosy, nagrywane do pojedynczych mikrofonów, zabrzmiały donośnym, ciepłym refrenem radiowej kolędy. To tylko pokazuje, że nawet najbardziej indywidualne i w samotności wypowiadane słowa razem mogą stworzyć całkiem przyjemną dla ucha całość. Myślę, że wszyscy bardzo chcieliśmy zaśpiewać te słowa dla państwa. Ale i dla siebie – dodaje Anna Rębas.

ŻYCZYMY MIŁOŚCI

Bo „jest taki dzień, tylko jeden, raz do roku”, gdzie wszystko współbrzmi i wybrzmiewa. W takt, w rytm i w rym. Solo i w duetach. Z muzyką lub bez. O kim śpiewamy? O kim myślimy? Dziś gościmy was i przy naszym stole, i w sercach. Śpiewamy dla was o bliskości. A miłości życzymy.

 

 

muzyka: Maciej Łyszkiewicz
tekst: Tomasz Olszewski
udział wzięli:
Martyna Kasprzycka – główny wokal, chórki
Maciej Łyszkiewicz – wokal, piano, bas, sampler, skrzypce, aranżacja
Tomasz Olszewski – wokal
Maciej Bogusławski – perkusja, wiolonczele, dzwony rurowe, waltornie, kotły, flety, perkusjonalia, realizacja, produkcja
Barbara Brinken – chórki
Marzena Bakowska – chórki
Monika Jeleńska – chórki
Ewelina Potocka – chórki
Ania Rębas – chórki
Aleksandra Woźniak – chórki
Andrzej Urbański – chórki
Grzegorz Armatowski – chórki
klip: Tomasz Klinger

mrud/mk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj