Jako publicysta specjalizował się w tematyce morskiej, obejmującej historię i współczesność budownictwa okrętowego, portów żeglugi morskiej i śródlądowej. Jacek Sieński był też redaktorem naczelnym „Kuryera Gdańskiego”. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu w centrum Gdańska.
Policję powiadomili znajomi dziennikarza, którzy od dłuższego czasu nie mieli z nim kontaktu. Przyczynę śmierci mężczyzny ustala prokuratura.
„DZIENNIKARZ OD CEN CHLEBA””
Jacka Sieńskiego wspomina dziennikarz Radia Gdańsk Artur Kiełbasiński: „Zmarł Jacek Sieński. Mistrz dziennikarstwa w kategorii mikroekonomia. Człowiek, który ciągle pisał o cenach chleba” – możemy przeczytać we wpisie zamieszczonym na Facebooku.
„Jacek nie nadawał się do analizy stóp procentowych. Jacek za to doskonale wiedział, która podwyżka uderzy w gdańskich rzemieślników najboleśniej. Jacek nie napisałby tekstu o deficycie budżetowym. Ale Jacek wiedział kiedy podrożeje chleb. […] W Gdańsku Jacek znał chyba wszystkich rzemieślników. Rozmawiał z ludźmi, miał „ludzkie tematy”, był gotowy do wyzwań. Nie spisywał maili, nie siedział w wielkiej polityce. Pisał o rzemiośle i sam był świetnym rzemieślnikiem. A każdy młody dziennikarz powinien marzyć o takiej „siatce informatorów” jaką miał Jacek. Nawet o połowie tej siatki. Mam z nim same dobre wspomnienia. To był dobry kolega i dziennikarz. Kolejny, który będzie pisał Na Górze” – dodał Artur Kiełbasiński.
Grzegorz Armatowski/ako