– Trzymamy kciuki za działania pełnomocnika rządu ds. programu szczepień Michała Dworczyka. To jest w interesie wszystkich Polaków, by jak największa liczba osób była zaszczepiona – powiedziała w niedzielę prezydent Gdańska Aleksandria Dulkiewicz.
Szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk mówił wcześniej w Programie 1 Polskiego Radia, że w poniedziałek Europejska Agencja Leków dokona oceny szczepionki firmy Pfizer. – Jeżeli szczepionka zostanie dopuszczona do użytkowania na terenie UE i jeżeli deklaracje firmy zostaną spełnione, to – opierając się na deklaracjach unijnych – wszystkie kraje unijne będą mogły rozpocząć szczepienie 27 grudnia. Przy czym będą to pierwsze partie szczepionki, nie będzie to jeszcze masowe szczepienie – podkreślił.
ZAANGAŻOWANIE GDAŃSKA
. – Bardzo mocno angażujemy się także w konsultacje i pomoc w przygotowaniu dokumentu, który nazywa się Narodowa Strategia Szczepień. Myślimy m.in. nad organizacją transportu do punktów szczepień osób, które maja problemy z przemieszczaniem się. Jednak jest to dla nas skok w nieznane, ponieważ jako gmina nie prowadzimy przychodni – zapewniła.
Zapytana o to, czy miasto zaangażuje się promocję akcji szczepień, odparła, że tak, jednak najważniejsza jest realizacja komunikatów o szczepieniach i „sprawne działanie”.
ODBUDOWANE ZAUFANIE
– To zadanie jednak musi zostać zrealizowane, najpierw musi być szczepionka. Musi zostać odbudowane zaufanie obywateli do państwa. Wiele osób nie chce się szczepić, co jest konsekwencją wielu lat podburzania zaufania do instytucji państwa. Wierzę, że rząd wykorzysta dobrą propagandę w tym celu. Mam nadzieję, że do promocji zostaną wykorzystanie różnie narzędzia – powiedziała.
Rząd we wtorek przyjął Narodowy Program Szczepień, którego celem jest doprowadzenie w 2021 r. do odporności populacyjnej. Szczepionki na Covid-19 mają być darmowe, dobrowolne i dwudawkowe.
KTO W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI?
Program szczepień zakłada cztery etapy przeprowadzania zabiegów. Podczas Etapu 0 szczepienia otrzymają m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia (m.in. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
PAP/pb