Rok Świętego Jakuba uroczyście zainaugurowano w niedzielę w kościele ojców kapucynów na gdańskich Łagiewnikach. Koordynator diecezjalny Roku Komposteliańskiego i kapelan drogi św. Jakuba na Pomorzu, ksiądz Adam Jeszka, zapalił w świątyni pierwszą jakubową świecę. W wydarzeniu wzięli udział „caminowicze”.
Rok Jakubowy obchodzimy już po raz 120, a kolejny zdarzy się dopiero w 2027 roku.
– Rok Świętego Jakuba wypada wtedy, gdy jego liturgiczne wspomnienie przypada w niedzielę. Tak właśnie zdarza się nam w tym roku. Ten święty czas łaski przypomina prawdę o tym, że jesteśmy wędrowcami. Że wszyscy szukamy jakiegoś głębszego sensu naszego bycia w świecie – mówił kapłan podczas mszy.
WYPRAWA „CAMINOWICZÓW’
Uroczysta inauguracja Roku Jakubowego miała miejsce w Santiago de Compostella 31 grudnia. W gdańskim odpowiedniku wydarzenia wzięli udział „caminowicze”, czyli grupa pielgrzymów regularnie odwiedzająca to słynne hiszpańskie miasto. Już 23 stycznia wyruszą oni z Bazyliki Mariackiej do Żukowa, a w lutym pokonają kolejny odcinek – z Żukowa do Kartuz. Celem wędrowców jest Sanktuarium św. Jakuba w Lęborku.
– Jubileuszowy Rok św. Jakuba rozpoczął się 1 stycznia 2021 roku poprzez otwarcie drzwi świętych w katedrze w Santiago de Compostella. Z tej okazji w archidiecezji gdańskiej odbędzie się szereg inicjatyw promujących ideę pielgrzymowania. Znakiem rozpoznawczym wszystkich szlaków św. Jakuba jest muszla. Przez Pomorze i naszą archidiecezję przebiega Pomorska Droga św. Jakuba – tłumaczy ksiądz Adam Jeszka. – Na tej trasie znajdują się cztery świątynie noszące jego imię. Chcemy pokazywać wiernym te miejsca zanim zdecydują się wyruszyć na pielgrzymi szlak wiodący do katedry w Santiago de Compostella.
Na Pomorzu Droga św. Jakuba została reaktywowana w 2013 roku.
Anna Rębas/mw