WhatsApp i OLX to niebezpieczne połączenie? Policjanci ostrzegają przed kolejną metodą oszustów

Wielu z nas zdarzyło się kupić lub sprzedać coś za pośrednictwem serwisu OLX. Do skontaktowania się z tą drugą osobą wykorzystywany bywa komunikator WhatsApp. Jak się okazuje, tyle wystarczy, żeby zostać oszukanym.

Jak podaje policja, pewni mieszkańcy z powiatu chojnickiego sprzedawali przez platformę OLX laptop i suknię ślubną. Zgłosił się kupiec, który zadeklarował chęć zapłacenia. Wysłał sprzedającym link, który miał ułatwić przeprowadzenie transakcji.

Po kliknięciu w niego wyświetliła się strona łudząco podobna do serwisu OLX. W formularzu, który tam się znajdował należało wpisać dane karty płatniczej i stan swojego konta. Jak się okazało, była to pułapka.

WERYFIKACJA

Pułapka była niezwykle wiarygodna, gdyż na komórkę sprzedających przyszedł nawet SMS z banku z kodem do autoryzacji. SMS był prawdziwy, ale nie zwrócono uwagi, że chodzi o autoryzowanie karty do Google Pay, bądź Apple Pay. Po wpisaniu numeru do fałszywego formularza oszust uzyskał nieograniczony niemal dostęp do bankowego konta. Niestety, zrobił z tego użytek. Pieniądze zniknęły.

Policja radzi, co zrobić, aby nie paść ofiarą oszustwa:

– czytajmy SMS-y od Banków. Zwracajmy uwagę na to, co autoryzujemy;

– poznajmy zasady bezpieczeństwa swojego banku i stosujmy się do nich.

Gdy korzystamy z portali aukcyjnych:

– miejmy ograniczone zaufanie do potencjalnych kontrahentów;

– rozliczajmy się bezpośrednio przez dany portal. Uważajmy na próby nawiązania kontaktu poza portalem, np. przez WhatsApp czy Messenger. Przestudiujmy instrukcje płatności serwisów;

– oszuści mogą podrobić stronę portalu aukcyjnego – tak samo jak i każdą inną stronę, również naszą. Zwracajmy więc uwagę na adres widoczny w przeglądarce;

– zwracajmy uwagę na poprawność językową strony, na której przekazujemy dane karty. Fałszywe strony często zawierają błędy, są napisane niegramatycznie.

CO ZROBIĆ, GDY TO JUŻ SIĘ STANIE?

Gdy padniemy już ofiarą oszusta, to koniecznie skontaktujemy się z naszym bankiem przez infolinię. Naszą kartę możemy od ręki zastrzec w bankowości internetowej lub przez aplikację. Wtedy przestanie być ona aktywna również w tych miejscach, do których dostęp ma oszust. Kolejnym krokiem powinno być powiadomienie policji.

Weryfikujmy to, kto z nami się kontaktuje i co do nas pisze. Nie klikajmy w nieznane linki i nie wpisujmy nigdzie danych naszej karty. Rozwaga i ostrożność to dwie podstawowe zasady bezpieczeństwa w internecie.

 

oprac. pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj