Komora hiperbaryczna – to dobry sposób na leczenie osób zakażonych koronawirusem? [POSŁUCHAJ]

OMNIOXY -Arka

Adam Cegielski jest przekonany, że w komorach hiperbarycznych można leczyć osoby zakażone koronawirusem. Badania wciąż trwają, ale wiele pierwszych danych, napływających z różnych ośrodków na świecie wskazuje, że metoda powinna być skuteczna.

Adam Cegielski to jeden z założycieli rodzinnej firmy OMNIOXY powstałej w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym. Komory hiperbaryczne produkują od 2019 roku i stali się liderem na polskim rynku. Wszystko zaczęło się od choroby mamy Adama. – Zadzwonił do mnie tato i prosił o zorientowanie się, gdzie można leczyć mamę przy pomocy hiperbarii – opowiada nasz rozmówca – Mama była po trzecim udarze, w rodzinie ktoś usłyszał o rekonwalescencji prowadzonej w takich miejscach i zaczęliśmy szukać dla niej pomocy. Niestety nie udało się, mama odeszła, ale temat w naszej przedsiębiorczej rodzinie pozostał. Wcześniej nic nie wiedziałem o komorach hiperbarycznych, kojarzyły mi się mgliście z nurkami, himalaistami i to wszystko. Po wniknięciu w temat, z tatą i bratem zaczęliśmy fascynować się możliwościami jakie daje ta metoda leczenia i koniec końców założyliśmy firmę , opracowaliśmy własne urządzenie i zaczęliśmy produkować komory hiperbaryczne.

JAK TO DZIAŁA?

W komorze hiperbarycznej podwyższane jest ciśnienie i podawany prawie czysty tlen. Taki tlen, łatwo przenika do miejsc w organizmie, które go potrzebują. Co się dzieje? Tlen rozpuszcza się po prostu w naszych płynach ustrojowych i zaczyna docierać do wszystkich organów. W ludzkich ciałach to krwinki czerwone transportują tlen. Te jednak są zbyt duże żeby dotrzeć wszędzie tam gdzie jest to potrzebne. Często w chorych tkankach czy po prostu miejscach zapalnych, system naczyń włosowatych jest uszkodzony, krwinki nie mogą tam dotrzeć, ale tlen rozpuszczony w limfie, osoczu dostanie się wszędzie i będzie działał regenerująco na tkanki. Tlenowej terapii hiperbarycznej używa się na przykład, do leczenia, niegojących się zwykle, ran w stopie cukrzycowej. Taka terapia najczęsciej powoduje uniknięcie amputacji kończyny.

Z komór hiperbarycznych i terapii tlenowej chętnie korzystają sportowcy. Jedna z komór OMNIOXY jest w dyspozycji piłkarzy Arki Gdynia. Służy do terapii w razie kontuzji i do podniesienia ogólnej wydolności zawodników. Fot.Arka Gdynia

CO Z TYM KORONAWIRUSEM?

– Chorzy na covid-19, w ciężkim stanie chorobowym, mające kłopoty z oddychaniem, korzystały w wielu miejscach na świecie z dobrodziejstw jakie daje komora. Takie próby robiono nawet w chińskim Wu-Han. Tam wszystkie osoby, które poddano terapii przeżyły chorobę. W przypadku leczenia pod respiratorem, statystyki mówią o pięćdziesięciu procentach zgonów – kontynuuje opowieść Adam Cegielski. Nasz rozmówca dodaje, że w covidzie chorzy umierają najczęściej z niedotlenienia. W uproszeniu można to wyjaśnić następująco – pacjenci nie mogą prawidłowo oddychać mając płyn w płucach i zwapnienia. To wszystko jest barierą przez którą nie przechodzi tlen. Podwyższenie ciśnienia i podawanie skoncentrowanego tlenu powoduje, że gaz przenika przez bariery zalegające w płucach.

omnioxy1
Od lewej Adam Cegielski i Włodzimierz Raszkiewicz. Fot.RG

Posłuchaj rozmowy z Adamem Cegielskim o komorach hiperbarycznych używanych w medycynie i sporcie:

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj