Zażądał zwrotu pieniędzy za naprawdę samochodu. Gdy usłyszał odmowę, pobił właściciela warsztatu

Niezadowolony klient pobił i okradł właściciela warsztatu samochodowego w Gdańsku. Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu 12 lat więzienia.

Jak ustalili śledczy, do zajścia doszło pod koniec stycznia. 45-latek ze swoim nieustalonym na razie kolegą przyjechał do warsztatu i od 66-letniego właściciela zażądał zwrotu pieniędzy za naprawę samochodu. Gdy ten odmówił, został zaatakowany – relacjonuje starszy aspirant Karina Kamińska z gdańskiej komendy miejskiej.

– Na miejscu przestępstwa pracowali śledczy. Technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, kryminalni przeglądali zapisy z kamer monitoringu i rozmawiali z osobami, które mogły mieć wiedzę o osobach, mających związek z tym napadem – mówiła Karina Kamińska. – Dzięki dobremu rozpoznaniu, kryminalni szybko ustalili tożsamość jednego z mężczyzn. 45-latek nie przebywał w miejscu swojego zamieszkania, dlatego policjanci wszczęli za nim poszukiwania – dodała.

ZATRZYMANIE MĘŻCZYZNY

Długo nie trzeba było czekać, bo mężczyzna trafił w ręce policjantów na początku tygodnia, podczas kontroli drogowej.

– 45-latek został przewieziony do policyjnej celi, przesłuchany, a potem usłyszał zarzut rozboju. We wtorek decyzją sądu został przewieziony przez policjantów do aresztu, w którym spędzi najbliższe miesiące – dodaje Karina Kamińska.

Policjanci cały czas pracują nad zatrzymaniem jego wspólnika. Za rozbój grozi 12 lat więzienia.

 

Grzegorz Armatowski/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj