Ułatwienia dla osób nie mających możliwości dotarcia na szczepienia przeciwko Covid do placówek medycznych. Pomorski NFZ wybrał podmioty, które uruchomią dodatkowe zespoły wyjazdowe.
To uzupełnienie dziś działających stacjonarnych punktów szczepień, które mają w swojej dyspozycji zespoły mobilne. Te, jak pokazuje doświadczenie, nie zawsze są w stanie dotrzeć ze szczepionką do wszystkich obłożnie chorych – mówi Mariusz Szymański z pomorskiego NFZ.
– Życie czasem weryfikuje takie przypadki, to małe przychodnie, które czasami sygnalizują, że nie są w stanie wypełniać misji wyjazdowej. Ogłosiliśmy więc nabór dla zespołów, które zajmują się tylko i wyłącznie jeżdżeniem do pacjentów – dodaje Szymański.
ODCIĄŻENIE SYSTEMU
– Zespoły odciążą system docierając w miejsca, gdzie dotąd mobilni medycy nie dojechali. Co ważne, aby skorzystać z pomocy takiego zespołu należy zgłosić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub pielęgniarki opieki długoterminowej – podkreśla Bartosz Goyke z NFZ. Jak mówi to sam punkt będzie potem kontaktował się z pacjentem.
Trzy podmioty są z Pucka, Starogardu Gdańskiego i Gdańska. Łącznie to pięć zespołów. Każdy wyposażony w 100 dawek szczepionki. Będą jeździć po całym Pomorzu.
W styczniu działające dotąd punkty mobilne zaszczepiły 3800 osób. To 6 proc. osób z Pomorza, które szczepionkę przyjęły.
TRANSPORT Z ASYSTENTEM
Urzędnicy przypominają, że bezpłatną pomoc w szczepieniach oferują także samorządy wspomagane przez strażaków. Ta jednak dedykowana jest dla osób, które wymagają transportu do i z punktu szczepień. W Gdańsku na liście do końca marca zapisanych jest ponad 600 osób. W Gdyni 300.
– Realizujemy transport z funkcją asystenta – mówi Dominika Zabrocka z Urzędu Miasta Gdyni. – To osoby, które pomagają w zejściu ze schodów i przemieszczeniu się do samochodu. Zapewniamy również transport, który wymaga znoszenia ze schodów. Przyznam, że mamy wiele takich przypadków – dodaje.
W KAŻDYM WOJEWÓDZTWIE
– Współpracę oceniam bardzo dobrze – mówi Piotr Kobzdej, pełnomocnik Wojewody Pomorskiego do spraw organizacji Narodowego Programu Szczepień. – Problemy pojawiają się oczywiście również, ale identyfikujemy je głównie z brakiem dostaw szczepionek. Staramy się tak rozplanować i koordynować działania, żeby brać pod uwagę możliwości dystrybucyjne Agencji Rezerw Materiałowych – tłumaczy.
Według zapowiedzi rządu jeszcze tej wiosny w każdym województwie działać ma przewożony ciężarówką mobilny punkt szczepień.
Sebastian Kwiatkowski/ako