Sam zadzwonił po pomoc, bo miał problem z powrotem. Wycieńczonemu kitesurferowi przyszli z odsieczą ratownicy

Akcja ratunkowa na Zatoce Puckiej. Pomocy potrzebował kitesurfer. Mężczyzna sam zadzwonił na numer alarmowy 112. Zgłosił, że wypłynął za daleko i ma problem z powrotem. Mężczyzna znajdował się na wysokości Rewy na wodach zatoki Puckiej. Do akcji wysłano łódź ratunkową z Gdyni i statek „Sztorm”.

Mężczyzna został przetransportowany na brzeg – poinformował Rafał Goeck z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. Był wyziębiony i wycieńczony, ale nie potrzebował hospitalizacji.

 

Grzegorz Armatowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj