Spore braki w kadrach gdyńskiej policji. Bezpieczeństwa strzeże niewystarczająca liczba funkcjonariuszy. Powód?

Trudna sytuacja kadrowa w gdyńskiej policji, gdzie nieobsadzonych jest ponad dziesięć procent etatów. Nowi funkcjonariusze poszukiwani są w kolejnych naborach, ale przynosi to relatywnie niewielkie efekty. Dlaczego sytuacja wygląda w ten sposób?

Bezpieczeństwa w Gdyni strzec powinno 611 policjantów. Obecnie jest ich tylko 549. Brakuje więc ponad 60 funkcjonariuszy, a wakaty są m.in. w prewencji i drogówce. W lutym sytuacja wyglądała gorzej, ale przed kilkunastoma dniami udało się zatrudnić 13 nowych policjantów.

– Nie da się ukryć, że jest to sytuacja niepokojąca, choć nie nowa, bo z problemami kadrowymi gdyńska policja boryka się od lat – poinformował Andrzej Bień, dotychczasowy pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. bezpieczeństwa, który z początkiem kwietnia obejmie stanowisko komendanta gdyńskiej straży miejskiej. – Ponad 60 wakatów to tak naprawdę obsada jednego dużego komisariatu. To sprawia, że siłą rzeczy jest mniej policjantów na ulicach, a ci, którzy są w służbie, zajmują się rzeczami, którymi powinni zająć się inni. Tych „innych” jednak nie ma.

„DUŻA LICZBA WAKATÓW TO SYTUACJA TYMCZASOWA”

Jak zapewniła aspirant Jolanta Grunert, rzeczniczka gdyńskiej policji, chętnych do pracy nie brakuje, a obecne problemy kadrowe są przejściowymi.

– Zainteresowanie młodych ludzi pracą w policji jest naprawdę duże. Niemal codziennie zgłaszają się osoby z pytaniami w sprawie naborów – wskazała Grunert. – Tak duża liczba wolnych etatów to sytuacja tymczasowa, związana m.in. z tym, że ostatnio żegnaliśmy funkcjonariuszy z naszego garnizonu, którzy przeszli na zasłużoną emeryturę. Stąd pojawiła się luka, którą niebawem zlikwidujemy.

REKRUTACJA JEST WIELOETAPOWA I SKOMPLIKOWANA

Skoro więc nie brakuje wolnych etatów, a zainteresowanie pracą w policji jest tak duże, jak tłumaczyła Jolanta Grunert, to pojawia się pytanie, dlaczego jest tak wiele wakatów? Pierwsza sprawa to skomplikowana, trwająca kilka miesięcy wieloetapowa rekrutacja. W jej trakcie wielu kandydatów odpada lub sama się wycofuje. Drugą kwestią są pobory. Początkujący policjant liczyć może miesięcznie na około cztery tys. złotych netto.

Więcej na ten temat można posłuchać w materiale reportera Radia Gdańsk:

Marcin Lange/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj