Mieszkanka Elbląga straciła 10 tysięcy złotych, chcąc pomóc nieznajomemu mężczyźnie, z którym korespondowała na portalu społecznościowym. Policjanci ostrzegają przed zawieraniem tego typu znajomości, a także przed podawaniem swoich danych obcym osobom.
Jak informuje kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, kontakt mieszkanki miasta z mężczyzną o obco brzmiącym imieniu i nazwisku rozpoczął się w listopadzie 2020 roku. Podczas rozmów na portalu społecznościowym przedstawił się jako inżynier pracujący na platformie wiertniczej. Oświadczył, że ze względu na odległość i pracę nie może skontaktować się ze szkołą, do której uczęszczają jego dzieci. Poprosił, aby ona zrobiła to za niego i podał jej adres internetowy szkoły. Kobieta skontaktowała się z placówką, a w odpowiedzi otrzymała informację , że dzieci potrzebują laptopów do zdalnej nauki. Mieszkanka Elbląga przelała na wskazane przez mężczyznę konto kwotę 5 tysięcy złotych.
Podczas kolejnej rozmowy mężczyzna powiadomił elblążankę, że szkolny autobus, którym jechał jego syn, wypadł z drogi. Wśród dzieci, które zostały ranne w zdarzeniu, było również dziecko mężczyzny. W związku z tym potrzebuje kolejnych 5 tysięcy złotych na operację syna. Kobieta po raz kolejny zrobiła więc przelew. Jej podejrzenie wzbudził dopiero fakt, że mężczyzna przestał się do niej odzywać. Zrozumiała, że padła ofiarą oszusta i zgłosiła sprawę na policję.
POLICJA OSTRZEGA PRZED OSZUSTAMI
Policjanci zalecają zachowanie ograniczonego zaufania w przypadku takich kontaktów, a co najważniejsze, przestrzegają przed wpłacaniem pieniędzy na konta obcych lub niedawno poznanych osób. – Warto zaznaczyć, że sytuacja taka wiąże się często z utratą sporej sumy pieniędzy. Oszuści najpierw budują zaufanie z osobą, którą chcą oszukać, a następnie podsuwają jej intratną propozycję zarobkową, zyskowny interes lub żerują na jej dobroci – przekazuje kom. Krzysztof Nowacki.
am