Nie w szpitalu miejskim, ale w sąsiednim budynku szkolnej bursy odbywają się szczepienia przeciwko COVID-19 w Elblągu. Medycy zdecydowali się przenieść punkt ze względu na bezpieczeństwo pacjentów.
Jak mówi Magdalena Adamowicz ze szpitala miejskiego, w każdym tygodniu do punktu stawia się około 600 osób, nie tylko z Elbląga.
– Na parterze budynku przygotowano nam wygodne pomieszczenie. Przeniesiony został tam sprzęt. To pozwoli sobie poradzić z rosnącą liczbą osób, zgłaszających się na szczepienie. Robi się ciasno, komfortu nie mają też pacjenci czekający obok na wizytę u specjalistów – wyjaśnia Magdalena Adamowicz ze Szpitala Miejskiego w Elblągu.
Oprócz szpitala miejskiego szczepienia w Elblągu prowadzi także Wojewódzki Szpital Zespolony.
Marek Nowosad/ako