Ponad 700 osób z różnych stron kraju wzięło udział w największej w Polsce Ekstremalnej Drodze Krzyżowej z Dziemian do Wiela na Pomorzu. Na trasy wyruszyli oni w piątek o 21.30. Pierwsi do Kalwarii Wielewskiej dotarli około 3.00. Ostatni pątnicy spodziewani są w sobotę około 14.00.
Ekstremalna Droga Krzyżowa to całonocna piesza wędrówka w ciszy i skupieniu. Każdy z pątników ma w tym wysiłku swój cel.
– Mną kieruje akurat chęć podziękowania Jezusowi za to, co mi uczynił i za to, że jest przy mnie. Chcę mu to wynagrodzić. Mam swoje intencje i chciałabym po prostu zawierzyć je Panu Jezusowi. To jest także czas na chwilę ciszy i samotności. Kto już kiedyś był na takiej drodze krzyżowej, wie, co to oznacza. Kto nie był, musi się przekonać – mówili uczestnicy wydarzenia.
1000 TRAS, 400 MIEJSCOWOŚCI
W tym roku w całym kraju organizowanych jest prawie 1000 tras Ekstremalnych Dróg Krzyżowych w ponad 400 miejscowościach. Tylko w województwie pomorskim chęć udziału w takich pielgrzymkach zadeklarowało już ponad dwa tysiące osób.
W nocy z soboty na niedzielę podobne drogi krzyżowe organizowane były także między innymi w Człuchowie, Pelplinie, Słupsku i Ustce. Za tydzień na nocne pielgrzymki wyruszą pątnicy w Gdańsku, Gdyni, Redzie i Malborku.
Dariusz Kępa/pOr