W niedzielną noc interweniować musieli pomorscy strażacy. Zostali wezwani do płonących budów, zablokowanej w wyniku wypadku drogi oraz pożaru, który wybuchł w piwnicy.
Cztery busy spłonęły w nocy przy Franciszka Szafranka w Słupsku. Do pożaru doszło przed czwartą nad ranem. Auta były zaparkowane obok siebie. Jak mówią ratownicy – nikt nie ucierpiał. Akcja trwała godzinę. W pożarze nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Gdańsk, najprawdopodobniej doszło do podpalenia aut. Zdarzenie było bardzo niebezpieczne, samochody znajdowały się w sąsiedztwie stacji paliw. Straty oszacowano na blisko 200 tysięcy złotych. Właściciel samochodów za pomoc w ustaleniu sprawców oferuje nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych.
(fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)
WYPADEK I POŻAR
Tymczasem przez trzy godziny nad ranem nieprzejezdna była droga z Mostów do Rewy. Na ulicy Gdyńskiej przed godziną trzecią VW Golf uderzył w drzewo i dachował. Kierowca uciekł – przyznają policjanci.
Około północy ratownicy gasili także pożar piwnicy przy Wojska Polskiego w Gdańsku. Spłonęło jedno pomieszczenie. Jedna osoba została lekko podtruta. W półtoragodzinnej akcji działały cztery zastępy strażaków.
Joanna Merecka-Łotysz/Sebastian Kwiatkowski/amo