PKN Orlen gotowy jest rozmawiać z władzami Gdańska w sprawie rewitalizacji Szańca Zachodniego. Inwestycja zlokalizowana w Nowym Porcie czeka na realizację od kilku lat. 

Na początku grudnia 2020 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała decyzję nakładającą na miasto obowiązek usunięcia odpadów ropopochodnych. Pochodzą one z dawnej bazy paliw CPN, którą zastąpił PKN Orlen. Jak informowaliśmy, magistrat w marcu liczył na rozmowy z koncernem.

– Głos władz miasta został wysłuchany. Bardzo się cieszę, że taka deklaracja wspólnych rozmów padła ze strony koncernu. W przyszłym roku minie dziesięć lat, od kiedy przyjęto na sesji Rady Miasta Gdańska społeczną uchwałę w sprawie rewitalizacji Szańca Zachodniego. Dobrze byłoby, gdyby udało się do tego czasu rozpocząć prace – mówi Łukasz Hamadyk, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Nowy Port.

Zdaniem Beaty Dunajewskiej, przewodniczącej klubu radnych Wszystko dla Gdańska, sprawa Szańca Zachodniego jest apolityczna. – Na rzecz wspomnianego terenu działają radni Wszystko dla Gdańska, Platformy Obywatelskiej, jak Prawa i Sprawiedliwości – podkreśla.

Szaniec Zachodni to historyczna nazwa miejsca w Nowym Porcie. W siedemnastym wieku zbudowano tam fortyfikacje obronne. Uzupełniały Twierdzę Wisłoujście. Obecnie teren wraz z dawną bazą paliw należy do miasta.