Afera w jednym z gdańskich komisariatów. Policjant z wieloletnim stażem miał sprzedawać poufne informacje z policyjnej bazy danych. Zatrzymali go funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych. Funkcjonariusz i dwie inne osoby usłyszały zarzut.
Według śledczych policjant z jednego z gdańskich komisariatów udostępniał dwóm kobietom dane osobowe z policyjnych baz. Jedna z kobiet prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą Centralne Biuro Bezpieczeństwa Personalnego, które m.in. zajmuje się windykacją i odzyskiwaniem nieruchomości.
Proceder miał trwać przez prawie dwa i pół roku. Jak ustalili śledczy, policjant w tym czasie sprzedał firmie dane 132 osób. W zamian otrzymał ponad 20 tysięcy złotych.
Mężczyzna ma długoletni staż w policji i mógłby już przejść na emeryturę. Usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień poprzez ujawnienie osobom nieuprawnionym danych osobowych, stanowiących tajemnicę służbową, w zamian za korzyści majątkowe. Grozi mu dziesięć lat więzienia.
– W związku z toczącym się postępowaniem wobec 45-letniego funkcjonariusza, Komendant Miejski Policji w Gdańsku podjął decyzję o zawieszeniu go w czynnościach służbowych. Wszczęte zostały także postępowania dyscyplinarne i administracyjne zmierzające do wydalenia ze służby – wyjaśnia nadkom. Magdalena Ciska z gdańskiej policji.
DWA I DZIESIĘĆ LAT WIĘZIENIA
Prowadzącej działalność gospodarczą kobiecie prokurator zarzucił oferowanie oraz udzielenie funkcjonariuszowi korzyści majątkowej w zamian za ujawnienie tajnych informacji. Jej też grozi 10 lat więzienia. Druga z kobiet odpowie za zapoznawanie się z informacjami dla niej nieprzeznaczonymi. Za to grożą dwa lata pozbawienia wolności.
Podejrzany funkcjonariusz zastosował tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Wobec prowadzącej działalność gospodarczą zastosowano dozór policji, połączony z zakazem opuszczania kraju, poręczenie majątkowe oraz nakaz powstrzymania się od prowadzenia działalności gospodarczej, związanej z windykacja lokali mieszkalnych. Wobec drugiej podejrzanej prokurator zastosował dozór policji połączony z zakazem opuszczania kraju.
Sprawa jest rozwojowa. W śledztwie badane są wątki dotyczące prowadzenia przez CBBP działalności związanych z windykacją lokali mieszkalnych.
Grzegorz Armatowski/mk