14 osób stanie przed sądem za organizowanie nielegalnych gier hazardowych. Prokuratura Regionalna w Gdańsku zakończyła jedno z największych w Polsce śledztw w tego typu procederze. Zdaniem śledczych grupa, która działała przez dwa i pół roku, zarobiła na tym ponad 10 milionów złotych.
Grupa działała w Gdańsku, Malborku, Sztumie i Pruszczu Gdańskim. Jak mówią śledczy, była bardzo dobrze zorganizowana, a poszczególni oskarżeni pełnili w niej różne role. Jedni kierowali procederem, rekrutowali i dyscyplinowali pracowników, a inni codziennie opróżniali automaty z pieniędzy.
W celu ukrycia przestępczego procederu umowy najmu lokali zawierane były na tzw. „słupów”. Pracownicy lokali mieli polecenie, aby w razie kontroli służb celno-skarbowych twierdzić, że są tu pierwszy dzień i zajmują się wyłącznie sprzątaniem.
TRZECH TYMCZASOWO ARESZTOWANYCH
Śledczy w sumie przejęli 320 automatów do gier, telefony, sejfy, urządzenia do monitoringu, a także prawie 200 tysięcy złotych w gotówce. Trzech oskarżonych jest tymczasowo aresztowanych. Zgodnie z polskimi przepisami gry hazardowe można prowadzić jedynie w kasynach.
Przywódcom grupy grozi 10 lat więzienia, pozostałym oskarżonym 5 lat.
Grzegorz Armatowski/mk